Wiadomości

Zapowiada walkę o mistrzostwo świata IRONMAN. Jest w bojowym nastroju!

Anna Lechowicz od kilku dni przebywa w USA. Aklimatyzacja i testy przebiegły dobrze. Nastroje przed sobotnimi mistrzostw świata Ironman St. George są świetne. Nie zabraknie walki.

Zawodniczka trenująca i mieszkająca na co dzień w Niemczech, od kilku dni przebywa w USA.

– Moim największym marzeniem jest zostać mistrzynią świata. Z takim nastawieniem przyjechałam tutaj. To, czy zrealizowany trening wystarczy do wykonania tego zadania okaże się w sobotę. Przygotowania Przebiegały dobrze. Nie byłam chora i zrealizowałam każdy trening zgodnie z założeniami. Wiem też, że konkurencja jest bardzo mocna – mówi Ania Lechowicz prosto z USA, specjalnie dla TriathlonLife.pl.

W trakcie przygotowań do startu pojawiła się jeden raz na zawodach. Wystartowała w ramach IM 70.3 Lanzarote. Wygrała kategorię wiekową i zajęła 10 miejsce OPEN.

Kluczowy może być bieg

Lechowicz analizując potencjalny scenariusz wyścigu zwraca uwagę, na fakt że to właśnie ostatnia część trasy będzie kluczowa. Najważniejszą kwestią według zawodniczki będzie to, kto zachowa najwięcej sił po wymagającym etapie kolarskim.

– Myślę, że te zawody rozegrają się na biegu. Trasa kolarska jest wymagająca. Wszyscy muszą ją przejechać. Pytanie brzmi, ile zostanie w zbiorniku paliwa na maraton. Jeżeli nie stracę dużo na pływaniu do jednej z faworytek i nie pojadę gorzej roweru, to będę stawiała wszystko na jedną kartę na biegu. Jeśli odetnie mnie na 30 kilometrze, to trudno. To są mistrzostwa świata. Tutaj nie ma ludzi, którzy są źle przygotowani. Wszyscy będą walczyć. Mam wrażenie, że do St. George nie przyjechały osoby, aby zebrać doświadczenie, tylko większość z nich przyjechała po konkretne cele. Więc poziom jest wysoki – analizuje Anna Lechowicz.

Kilka kandydatek do podium

Polka nie ukrywa, że do USA przyjechała walczyć o mistrzostwa świata. Choć zaznacza, że jest kilka rywalek, które też mają podobne plany. To tylko sprawia, że rywalizacja stanie się jeszcze bardziej emocjonująca. Tym bardziej, że aklimatyzacja w wykonaniu Polki przebiega pomyślnie.

– Testowe bieganie wyszło dobrze. Umiem biegać w upałach. Wcześniej co czwartek robiłam podbiegi na bieżni prawie do omdlenia, także jestem przygotowana i na ten element – zapewnia Lechowicz.

Drobne obawy

Mimo bojowego nastawienia oraz sprecyzowanego celu triathlonistka ma pewne obawy przed tym nadchodzącym startem.

– Boję się, że wyląduję jak we Frankfurcie, co trzy kilometry, w kibelku. Tego obawiam się na maratonie. Jeśli spotkają mnie jakieś problemy żołądkowo-jelitowe, z których jeszcze wybroniłam się we Frankfurcie, to wiem, że tutaj fizjologiczna niedyspozycja nie wybaczy lub odbije się na wyniku. Wiem, że na pewno będę musiała iść do toalety, bo zawsze chodzę. Mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności zbyt często – martwi się Lechowicz.   

– Na pewno będę ryzykować i ze wszystkich sił się starać, aby zająć jak najwyższe miejsce. Z pewnością zawalczę o tytuł mistrzowski. Jeśli przy tym uda się złapać slota na Kona, to super. Jak to mówią: kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Z takim nastawieniem stanę na linii startu – zapowiada Lechowicz.

Prezentujemy galerię zdjęć, które przesłała nam z USA Anna Lechowicz

Lista startujących Polaków

Olga Kowalska K30-34

Anna Lechowicz K35-39

Magda Warzybok K35-39

Joanna Borowik K45-49

Rafał Borowiak M35-39

Sebastian Borowik M40-44

Krzysztof Branny M50-54

Dariusz Drapella M60-64

Michał Kobiałka M40-44

Michał Kosmowski M40-44

Janusz Mucha M30-34

Glen Osmond M50-54

Tomasz Panufnik M40-44

Mariusz Pirek M35-39

Arkadiusz Podziewski M45-4

Adam Proń M45-49

Tomasz Socha M50-54

Kamil Aleksander Styla M30-34

Igor Szlaski M30-34

Janusz Szmidt M50-54

Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X