Tochowicz: Nigdy nie było lepszej formy
W Kościanie na 1/4IM zajął drugie miejsce, przegrywając jedynie z zawodnikiem PRO. Teraz Kasper Tochowicz rozpoczyna roztrenowanie i przyznaje, że wcześniej nie miał tak dobrej formy.
Na ćwiartce w Kościanie zająłeś drugie miejsce. Zadowolenie, czy niedosyt?
Powiedziałbym, że jest to wynik, którego się spodziewałem po tym, gdy zobaczyłem, że w zawodach bierze udział także Sergiy Kurochkin.
Jakie masz odczucia po tym starcie?
Jestem zadowolony, że zakończyłem sezon tym startem. Podczas startu w Gdyni na dystansie 1/2IM, tydzień wcześniej nadwyrężyłem obie łydki. Więc spodziewałem się, że w Kościanie bieg nie będzie moją mocną stroną.
Jak przebiegał wyścig?
Wyszedłem z wody nieco ponad dwie minuty za Sergiyem. Na rowerze próbowałem (niestety nieskutecznie) go gonić. Nieco zmniejszyłem stratę, ale wiedziałem, że w obecnej formie biegowej nie dam rady go dogonić. Dobiegłem sobie spokojnie do mety i zająłem drugie miejsce.
Przegrałeś jedynie z zawodnikiem PRO, Siergiyem Kurochkinem. Czego nauczyłeś się po tym starcie?
Warto wychodzić jako pierwszy zawodnik z wody, bo wtedy można jechać w tunelu powietrznym motoru prowadzącego wyścig.
Zobacz też:
Przemek Szuder: Nadal nie wierzę w wygraną
Jeszcze wcześniej wystartowałeś na ½ w Gdyni. Tam zająłeś drugie miejsce w AG. Czy to był Twój najlepszy start w sezonie?
To był dobry start, ale nie powiedziałbym, że najlepszy. Uważam, że lepszy zawody miałem w Kaliszu lub Białymstoku.
Czy miałeś jakieś problemy techniczne lub zdrowotne na trasie?
Tydzień przed Gdynią miałem kraksę w Kaliszu. Mocno stłukłem i zdarłem łokieć. Przez to ciężko mi się jechało w pozycji czasowej. W miarę możliwości starałem się przechodzić do górnego chwytu, gdy to było możliwe.
Jak oceniasz formę na podstawie tych ostatnich startów?
Nigdy wcześniej nie byłem w lepszej formie. Bardzo się cieszę z owocnej współpracy z Jackiem Tyczyńskim.
Jak prezentują się dalsze plany sportowe?
Na razie mam miesiąc roztrenowania. Najbliższy start triathlonowy planuję dopiero w 2021 roku. W tym sezonie wezmę udział jeszcze w zawodach biegowych, pewnie w listopadzie lub grudniu.
Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne