Rafał Wąsowski: Daję sobie piątkę za Gdańsk
Mocno ścigał się z Krzysztofem Kuczyńskim, który jedna okazał się szybszy na biegu. Rafał Wąsowski jest zadowolony z wyścigu i już za tydzień powalczy o medale MP w Suszu.
Skończyłeś drugi na olimpijce w Challenge Gdańsk. Jak oceniasz ten wyścig?
Oceniam ten start na piątkę. Trudno mi się przyczepić do czegokolwiek. Mieliśmy trudne pływanie z wysoką falą. Na rowerze próbowałem jechać w pobliżu Krzyśka, co się udało. Na biegu on był szybszy. Ja pobiegłem tyle, ile fabryka miała. Starczyło na drugie miejsce.
Jak podchodziłeś do tego startu w kontekście całego sezonu?
W tym sezonie podchodzę tak samo do wszystkich wyścigów. Zawody są po to, aby się ścigać. Choć chcę przyszykować dobrą formę na Mistrzostwa Polski Ironman w Malborku.
Jak przebiegały przygotowania do tego sezonu?
W tym roku obyło się bez żadnych wypadków. Jestem w pełni zdrowy, z czego się cieszę.
Kiedy teraz startujesz?
Nie zwalniam tempa i za dwa tygodnie walczę w Suszu, na 1/2IM w Mistrzostwach Polski. Potem będę planować z tygodnia na tydzień.
Jakie nastawienie na Susz?
Po prostu walka, postaram się przygotować jak najlepszą formę. Spróbuję powalczyć o medal w kategorii wiekowej. Przed Suszem przydałyby się jeszcze 2-3 mocne zakładki, bo nie czuję się jeszcze w pełni komfortowo na biegu. To stanowi brakujący element.
Rozmowa i foto: Przemek Schenk