Rozmowa

Alicja Pyszka-Bazan: Start na 2xIM to najbardziej szalone i spontaniczne wyzwanie

Już za kilka dni zawita do świata ultra i wystartuje w Pucharze Świata na podwójnym Ironmanie. Alicja Pyszka-Bazan przyznaje, że do tego wyzwania namówił ją Robert Karaś.

Kilka dni temu poinformowałaś za pośrednictwem mediów społecznościowych, że za kilka dni wystartujesz w Pucharze Świata na 2xIM, w Colmar. Jak narodził się ten pomysł?
Pomysł narodził się stosunkowo niedawno, bo w kwietniu. Wtedy byliśmy wraz z Robertem Karasiem w Alicante w Hiszpanii i to on namówił mnie, żebym spróbowała startu w Ultra Triathlonie.

Czy to będzie największe wyzwanie w Twojej dotychczasowej karierze triathlonowej?
Nie wiem czy największe – w szczególności biorąc pod uwagę tak krótki czas przygotowań do tego przedsięwzięcia. Na pewno najbardziej szalone, ekscytujące i spontaniczne.

Jak przebiegają treningi do tego startu?
Treningi są bardzo długie i spokojne. Można przemyśleć w trakcie całe swoje życie (śmiech).

Jak wygląda Twoja sytuacja zdrowotna przed tymi zawodami?
Niedługo przed startem miałam mały wypadek w parku pod domem. Wywróciłam się o krawężnik i miałam małe problemy ze stopą. Aktualnie noga wraca do sprawności i mam nadzieję, że nie przeszkodzi w Colmar.

Kto będzie Cię wspierać w Colmar jako suport?
Do Colmar jedziemy dużą ekipą. Łączymy przyjemne z pożytecznym i wybieramy się tam w „swojej” ekipie. Jedzie tam Sara (córcia), Jacek (mąż), mój tata, Rafał Mazur (trener mentalny i przyjaciel), Tadeusz Sowiński (dietetyk i przyjaciel), Janisz Borczyk, Magda Borczyk oraz znajomi – Kamil (będzie prowadzić social media) z dziewczyną Martą. Jak widać, ekipa jest super i bardzo cieszę się na wspólny czas! Na starcie będzie można też zobaczyć wielu Polaków na różnych dystansach, za których mega mocno trzymam kciuki i będę kibicować!

Czy już zasięgałaś może jakiś rad od doświadczonych ultratriathlonistów przed tym startem?
Tak, dostałam bardzo dużą dawkę wiedzy od Roberta Karasia!

Jakie masz dalsze plany sportowe po starcie w Colmar?
Niech to zostanie na razie moją mała tajemnicą. Teraz pełny focus na Colmar!

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X