Kosmiczny debiut Kristiana Blummenfelta z rekordem świata! Wilku złamał 8 godzin!
Kristian Blummenfelt, mistrz olimpijski z Tokio pokazał w Meksyku, że sezon 2021 należy do niego. W debiucie na dystansie długim ustanowił rekord świata. Świetny start Roberta Wilkowieckiego.
Zmiana warty w światowym triathlonie w wykonaniu Kristiana Blummenfelta? Na takie stwierdzenie jest jeszcze za wcześnie, ale już dzisiaj możemy sobie wyobrazić co będzie się działo w 2022 roku. Jan Frodeno, kiedy zobaczył w jakim stylu Blummenfelt zdobywa złoto olimpijskie w Tokio, powiedział, że Norweg „ma jaja” i że chciałby się z nim zmierzyć. Sztuka ta nie udała się w tym roku, ale w przyszłym sezonie już nie powinno nic stanąć na przeszkodzie w rywalizacji najlepszych obecnie triathlonistów na świecie. Walka o mistrzostwo na Hawajach zapowiada się imponująco. Pytanie czy tylko między Niemcem i Norwegiem, czy może powinienem napisać Norwegami. Emocji na pewno nie zabraknie.
A póki co wróćmy do newsa dnia. Kristian Blummenfelt wygrał Ironman Cozumel w czasie 7:21:12, ustanawiając niesamowity rekord świata i to w debiucie na dystansie długim. Świetnie spisał się także Robert Wilkowiecki, który jako pierwszy Polak złamał osiem godzin na dystansie długim.
Pierwszy z wody wyszedł Paul Schuster, który pokonał trasę pływacką w 39:38. Warto dodać, że pływanie było z prądem. Tuż za nim był Blummenfelt. Czwarty Robert Wilkowiecki, który z T1 wyjechał nawet drugi. Na rowerze doszło do kilku przetasowań, a ten odcinek rywalizacji najszybciej pokonał Norweg. Na przejechanie 180 kilometrów potrzebował 4:02:40. Kosmiczne tempo na szybkiej trasie zapowiadało dobry wynik na mecie. Można powiedzieć, że na biegu Kristian walczył już tylko ze sobą, dystansem i rekordem Jana Frodeno 7:27:53, który ustanowił w lipcu tego roku w specjalnym wyścigu.
Ostatecznie wbiegł na metę w czasie 7:21:12 ustanawiając rekord świata. Ponad 15 minut po nim na mecie zameldował się Szwajcar Ruedi Wild. Jego czas to 7:36:35. Szwajcar długo gonił Roberta Wilkowieckiego. Wyprzedził Polaka na 35 kilometrze.
- Kristian Blummenfelt 7:21:12
- Ruedi Wild 7:36:35
- Paul Schuster 7:41:32
- Robert Wilkowiecki 7:42:02
14. Miłosz Sowiński 8:13:49
Marcin Dybuk
Brawo Blummenfeld i Wilku. Ciekawe czy to 7:21 zyska uznanie w środowisku. Pływanie nie było w pętli i było podejrzanie szybkie. Nie znam się na układzie prądów i wiatrów u wybrzeży Meksyku, ale może mieli handicapa spotykanego u nas w Bydgoszczy albo w Kole…
Z ciekawości spytam: gdzie w Bydgoszczy jest handicap? Piszesz o zawodach IM Bydgoszcz – Borówno (tam się pływa w jeziorze) czy Enea Triathlon (tu zaś nie ma całego IM, pływa się w Brdzie z i pod prąd)?