Józefina Młynarska: Ten rok był intensywny
Zaliczyła około 15 triathlonowych startów w sezonie 2022. W wielu z nich notowała dobre wyniki, a w ostatnich zawodach zadebiutowała w elicie. Józefina Młynarska nie ukrywa zadowolenia z tego sezonu.
Kilka tygodni temu zakończyłaś sezon w Turcji, gdzie pierwszy raz wystartowałaś w Pucharze Europy Elity. Ile dla Ciebie znaczył ten start w nowej kategorii wiekowej, obok bardziej doświadczonych zawodniczek?
Na start w Turcji pojechałam bardzo podekscytowana tym, że na tych zawodach zadebiutowałam w nowej kategorii. Pojechałam tam po nowe doświadczenia. Sam start wywołał we mnie wiele emocji. Myślę, że tych pozytywnych.
W jakim stopniu był dla Ciebie odczuwalny przeskok z juniorek do rywalizacji już z seniorkami?
Myślę, że ten przeskok był dosyć odczuwalny. Na pewno w elicie dziewczyny są silniejsze i bardziej doświadczone. To było widać w warunkach, które nam się przytrafiły w Turcji.
Jaką lekcję wyciągnęłaś z tego startu?
Na pewno dużo motywacji na okres zimowy i świadomość tego, jak wiele jeszcze czeka mnie pracy, ale w pozytywnym sensie. Przede wszystkim dostałam sporą dawkę motywacji i chęci do treningów podczas zimy.
Jakie masz wnioski po niezwykle sezonie 2022?
W tym sezonie zaliczyłam około 15 triathlonowych startów. Do tego dochodzi około pięciu takich multisportowych. Ten rok był bardzo intensywny. Wiele mnie on nauczył. Jestem z niego bardzo zadowolona, ponieważ udało się osiągnąć wyniki, w które celowałam na początku sezonu. Może to był szczyt tych założeń. Ten rok był też takim fajnym zwieńczeniem tego, co robiłam przez ostatnie lata w tych młodzieżowych kategoriach.
Z którego startu jesteś najbardziej zadowolona?
Puchar Europy Juniorów w Bled, tam udało mi się świetnie zaprezentować na wymagającej trasie. Wykorzystałam atuty, które dawała mi trasa i przywieźć stamtąd medal. Bardzo się cieszę, że wróciłam z nim do Polski.
Z którymi zawodami masz niedosyt?
Mistrzostwa Europy w Olsztynie, gdzie przyjechałam ze zdecydowanie większymi ambicjami. Choć bywa też tak. Fajnie pozbierałam się po tamtych zawodach i to było bardzo budujące.
Czy spodziewałaś się aż takich dobrych wyników w tym sezonie?
Nie spodziewałam się takich wyników, kiedy zaczynałam sezon. Wiedziałam, że jestem bardzo dobrze przygotowana i dobrze przepracowałam zimę. Spodziewałam się raczej dobrych wyników na arenie krajowej, ale nie, że będą to wyniki na poziomie medali w Pucharach Europy. To było miłe zaskoczenie.
Co najbardziej utkwi Ci w pamięci po tym sezonie?
Na pewno podróże, czy świetni ludzie, z którymi je odbywałam. Mam dużo pozytywnych wspomnień. Było też wiele śmiechu.
W której płaszczyźnie odczułaś największy postęp poczyniony w przekroju tego całego sezonu?
W strefie mentalnej, gdzie powoli zaczynałam wierzyć, jeżdżąc na zawody, że jadę tam ścigać się o czołowe miejsca oraz sposób podejścia do treningów. Myślę, że najbardziej zmienił się obszar mentalny na przestrzeni całego sezonu.
Jak przebiegało u Ciebie roztrenowanie?
Samo roztrenowanie trwało dwa tygodnie. Następnie miałam okres wdrożeniowy, który trwał 2,5 tygodnia. Teraz wróciłam do pełnych treningów i przygotowujemy się do sezonu 2023. W okresie zimowym nie planujemy wielkiej rewolucji w moich treningach. Kontynuujemy obecny proces, choć dochodzi do tego trening motoryczny.
Jak się odnajdujesz zazwyczaj w zimowym okresie przygotowań?
Bez wątpienia okres zimowy różni się od tego letniego, gdzie te przygotowania są w pewnym sensie przyjemniejsze. Wbrew pozorom chyba bardziej wolę trenować zimą. Sprawia mi to dużo satysfakcji. Lubię cały ten proces monotonnych treningów. Wszystko trwa długo. Jest czas na to, aby realizować poszczególne jednostki oraz skupiać się na konkretnych zadaniach. To bardzo sobie cenię w zimowym okresie i po prostu go lubię.
Czy masz już wyznaczone cele na przyszły rok i wstępny plan startów?
Myślę, że plany i cele będą się kreować, kiedy pojawi się kalendarz startów krajowych oraz międzynarodowych. Wtedy będziemy podejmować decyzje wspólnie z trenerem, w jakie celujemy starty. Na razie skupiamy się na dobrym przygotowaniu do nowego sezonu i budowaniu bazy do mocnej pracy.
Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne