Jan Frodeno nie wystartuje na Hawajach w 2022 roku
Pech nie opuszcza niemieckiego mistrza. Z powodu problemów zdrowotnych Jan Frodeno zrezygnował z tegorocznych mistrzostw świata na Hawajach. Podał także datę zakończenia kariery.
Wydawałoby się, że powrót do ścigania podczas Challenge Roth zakończy problemy Jana Frodeno. Niestety było inaczej. Od samego początku prowadził w stawce. Na rowerze przewodził w stawce razem z Magnusem Ditlevem. Niemiec pierwszy wyszedł z T2. Niestety, po ponad dwóch kilometrach biegu skończył się wyścig dla Frodeno. Ze łzami w oczach musiał zejść z trasy z powodu odnowienia się kontuzji Achillesa.
– Atmosfera na zawodach była absolutnie przytłaczająca. Okazuje się, że byłem w niezłej formie. Pływanie i rower wyszły całkiem dobrze. Decyzja o zejściu z trasy biegu była trudna. Po zawodach byłem u mojego chirurga. Przejechałem w samochodzie prawie 1000 kilometrów. Okazało się, że ścięgno jest w porządku. Nie jest gotowe na maraton ani szalone obciążenie treningiem, ale opracowaliśmy plan, w jaki sposób możemy zadbać o formę w ciągu najbliższych 3, 4 lub 5 tygodni i wrócić do pełnego obciążenia biegowego. Wtedy będziemy mogli w pełni wykorzystać to, co wydaje się być dobrą formą – przekazywał Jan Frodeno, za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Teraz poznaliśmy kolejne decyzje niemieckiego triathlonisty. Niestety, nie są to dobre wieści.
Rezygnacja z Kony i zakończenie kariery
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Jan Frodeno przekazał, że jest zmuszony z rezygnacji z tegorocznego wyścigu na Hawajach. Sytuacja nie jest kolorowa. Niemiecki triathlonista miał upadek na rowerze, efektem, którego była seria operacji biodra, w którym doszło do zakażenia. Filmik, który nagrał jest ze szpitala, gdzie porusza się o kulach. Przyznał, także że przed nim ostatnie 14 miesięcy zawodowej kariery.
– Zawsze trudno jest dobrze się zregenerować i jednocześnie trenować 35 godzin tygodniowo. Badania pokazują, że lepiej odpocząć. To kończy moje marzenia o Konie w 2022 roku. Muszę się zresetować, odpocząć, aby spokojnie rozpocząć przygotowania na nowo treningi – mówił m.in. Jan Frodeno w nadesłanym nagraniu, w mediach społecznościowych. CAŁE NAGRANIE PONIŻEJ
Pod postem Niemca pojawiło się wiele komentarzy, w którym życzono mistrzowi szybkiego powrotu do zdrowia.
– O nie tak, mi ciebie przykro! Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia szybko. Hawaje bez Ciebie nie będą takie same! – napisała Laura Phillip.
Trudno się nie zgodzić z triathlonistką. Szkoda, że nie będzie nam dane zobaczyć rywalizacji Jana Frodeno z Norwegami, a także Robertem Wilkowieckim w październiku 2022 roku na Hawajach.
Wyświetl ten post na Instagramie
Przemek Schenk
foto: Jan Frodeno Instagram