Rozmowa

Ewa Urbańska: Praca pod okiem doświadczonego trenera przynosi efekty

Nie może doczekać się tegorocznych startów, będąc napędzona zeszłorocznymi sukcesami. Ewa Urbańska ma doprecyzowane cele na sezon 2023.

Na jakim obecnie etapie przygotowań jesteś do tegorocznych startów?
Realizuję plan przygotowany przez Tomka Marcinka, a w treningi mam wplecione różne starty – w triathlonie pod dachem, w Bydgoskiej Lidze Pływackiej jak i wyścigi kolarskie na Zwifcie. Lubię startować i to się dobrze sprawdza w budowaniu formy. Więc trener to wykorzystuje. Czasem mówi stop, jak nie da się takiego startu wpasować w dany etap.

Nieodłącznym elementem Twoich przygotowań są starty na zawodach w formule indoor. Jak  oceniasz te testy formy?
Są świetnie zorganizowane, jest bardzo dobra atmosfera. To tego to stwarza okazję do spotkania się z ludźmi, których lubię oraz ze względu na rywalizację jest motywacja do mocnej pracy i adrenalina. Z mojej perspektywy są same plusy.

Jakie znaczenie mają dla Ciebie te starty w ramach przygotowań do sezonu?
Myślę, że mają wartość informacyjną dla trenera, a ja mam więcej różnorodności w mojej drodze do głównych celów sezonu i chęci do realizowania treningów.

Czy jesteś zadowolona z dotychczas wykonanej pracy?
Tak, zwłaszcza jeśli chodzi o pływanie i treningi kolarskie.

Czego dowiedziałaś się o sobie po zeszłorocznych startach?
To był mój najlepszy sezon w życiu, a startuję w triathlonach od 2014 roku. Osiągnęłam znacznie więcej, niż się spodziewałam, że jestem w stanie. Życiówki na wszystkich dystansach, najszybszy rower wśród wszystkich amatorek na Mistrzostwach Świata Challenge w Samorin i tytuł Mistrzyni Polski w klasyfikacji generalnej kobiet na Ironmanie. To przerosło moje oczekiwania.

Jakie wnioski wyciągnęłaś po tamtym sezonie?
Może to jest taka oczywista rzecz, ale najwidoczniej musiałam do tego dojść okrężną drogą:  regularna i systematyczna praca pod okiem doświadczonej osoby przynosi najlepsze efekty. Długo trenowałam bez trenera i teraz widzę, że wcześniej to czy miałam formę na zawodach czy tez nie było losowe, czasem przypadkiem udało się czasem nie. Nie wykorzystywałam w pełni moich możliwości.

Kiedy planujesz pierwsze starty w sezonie?
Nie mogę się doczekać tego sezonu! Pierwszy większy, aczkolwiek nie docelowy start, to będzie maraton w Łodzi.

Które starty będą dla Ciebie tymi najważniejszymi?
Ironman Hamburg i Mistrzostwa Świata na dystansie 70.3 IM w Lahti.

Czego Ci życzyć przed nadchodzącymi startami?
Chyba głównie  tego, żeby nie przytrafiły się kontuzje.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X