Rozmowa

Robert Czysz: Głównym celem będzie debiut na IM

Już w kwietniu rozpocznie sezon od mistrzostw Polski w duathlonie, w Rumi. Choć dla Roberta Czysza najważniejszy będzie pierwszy start na pełnym dystansie.

Jak oceniasz dotychczasowe przygotowania do nadchodzącego sezonu?
Przygotowania do sezonu przebiegają zgodnie z planem. Życzyłbym sobie jedynie lepszej pogody, aby cięższe jednostki treningowe móc wykonywać na zewnątrz a nie na np. bieżni mechanicznej.

Czy na podstawie przemyśleń po tamtym sezonie zmieniłeś coś w tych przygotowaniach do kolejnego roku startowego?
Tak naprawdę nie wprowadziłem wielu zmian. Z racji przygotowań do debiutu w IM wykonuję jedynie parę jednostek w tygodniu znacznie dłuższych, niż miało to miejsce dotychczas.

Jak zazwyczaj odnajdujesz się treningowo w okresie zimowym?
Zdecydowanie jest to najmniej przyjazny okres. Jeżeli jest możliwość, to korzystam i wyjeżdżam na treningi kolarskie na zewnątrz, ponieważ wejście na trenażer jest ostatecznością. Bieganie na bieżni mechanicznej jest nawet do zniesienia. Jest to okres, w którym najbardziej lubię pływać, więc Ci co mnie znają… wiedzą, że to już jest coś nie tak (śmiech). Tak poważnie to odliczam dni, aż będzie ciepło.

Niedawno byłeś na zgrupowaniu w Calpe. Jak oceniasz ten obóz?
Tak, byłem wraz z moimi zawodnikami z UKS Lusowo w Calpe. Dla większości był to pierwszy zagraniczny obóz triathlonowy, w którym brali udział. Wykonaliśmy świetną pracę, która będzie miała przełożenie w sezonie. Taki dwutygodniowy wyjazd jest świetną okazją do jeszcze efektywniejszego treningu. Trzy dłuższe treningi w słońcu mijają tak szybko, jak dwa średnie w Polsce w tym okresie (śmiech).

Jak wyglądały Twoje treningi podczas tego zgrupowania?
Tydzień składał się z cyklu 3- dniowego/1 dnia regeneracji/2-dni treningowych/1 dnia aktywnej regeneracji. Były treningi zakładkowe (kolasko-biegowe), pływanie, ale oczywiście też bardzo ważne w tym wieku dla zawodników treningi ogólnorozwojowe.

Czy planujesz jeszcze wyjazdy podczas tego cyklu przygotowawczego?
Na chwilę obecną nie mam żadnego wyjazdu w planach. Jednak będąc szczerym, zdarzają się czasami wyjazdy spontaniczne…więc kto wie.

Jak podchodzisz pod względem mentalnym do nadchodzącego sezonu?
Przede wszystkim ważne jest wyznaczenie celów. Zawsze jak jest ciężko, wizualizuję sobie to,  do czego dążę. Razem z moim trenerem Bogumiłem Głuszkowskim na początku sezonu obraliśmy pewną drogę (cykl treningowy), której ufam i wierzę, że przyniesie oczekiwany efekt. Znam też własne ciało na tyle, że widzę, jak reaguje na poszczególne bodźce i co powinniśmy zmienić/nad czymś się pochylić. Są też pomocne rzeczy w treningu jak pomiar kwasu mlekowego, korelacja z tętnem, watami i różnymi innymi rzeczami. Sam potrafię kierować własnymi odczuciami, emocjami na tyle, że nie potrzebuję do tego osoby z zewnątrz. Wbrew pozorom nie jest to aż takie trudne jak się wydaje, ale wymaga również pracy i świadomości.

W ilu zawodach chciałbyś wystartować w nadchodzącym sezonie?
Mam określone starty, które są dla mnie priorytetowe, ale na pewno wyścigów będzie mniej niż w zeszłym roku.

Na początku sezonu wystartujesz w MP w duathlonie, w Rumi. Jak podchodzisz do tego startu?
Jest to duathlon, ale są to mistrzostwa Polski. Podchodzę do nich z dużą chęcią rywalizacji i pokazania się z jak najlepszej strony. Nieważne, czy ktoś się przygotowuje do głównego startu we wrześniu czy w czerwcu. Każdy będzie chciał dać z siebie 100 procent.

Co sprawia, że Rumia jest stałym punktem Twojego terminarza startowego co roku?
Od zawsze uważałem, że w Polsce jest za mało duathlonów z draftingiem. Duathlon jest świetną formułą do pozyskiwania nowych, uzdolnionych młodszych zawodników, którzy mogą złapać „bakcyla” na trenowanie triathlonu. W większości szukamy pływaków, którzy przeszliby na triathlon. A ja uważam, że dobry duathlonista (mówimy o młodszych kategoriach) to duża szansa na bycie bardzo dobrym triathlonistą. Poza tym duathlon w Rumi jest świetnie zorganizowany i zawsze z chęcią tam przyjeżdżam.

Jak wyglądają Twoje cele sportowe na sezon 2023?
Głównym celem będzie IM w okolicach sierpnia/września. Pozostałe starty to mistrzostwa Polski oraz 2-3 starty na 1/2  IM.

Czego Ci życzyć przed pierwszymi startami w triathlonie, w tym roku?
Świetnej zabawy – bo o to w tym wszystkim chodzi.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X