#TRIpytania do Mai Wąsik: Wolę startować w upałach
O starcie w mistrzostwach Europy dowiedziała się dwa tygodnie przed. Finał B juniorek Maja Wąsik ukończyła na 5 miejscu.
Jak oceniasz start w mistrzostwach Europy w Olsztynie?
Pierwszy dzień był dla mnie straszny ze względu na niską temperaturę. Do tego wywróciłam się na rowerze i wszystko szło do bani. Natomiast drugiego dnia dobrze popłynęłam. Jestem zadowolona też z roweru. Choć zapłaciłam za to trochę na biegu, który teoretycznie jest moją najmocniejszą stroną. Mimo tego i tak jestem zadowolona. Myślę, że drugiego dnia była mniejsza presja i cieszyłam się startem.
Czy odczuwałaś duże zniechęcenie po półfinałowej rywalizacji?
Nie, czuję, że te mistrzostwa Europy i tak są dla mnie dużym prezentem. Dowiedziałam się o przepustce do nich dwa tygodnie temu, po starcie we Włoszech. Dlatego nie miałam wielkiej presji na sobie. Po prostu cieszyłam się, że startuję, bo mam jeszcze w przyszłym roku start w juniorach.
Teraz Puchar Europy w Rzeszów?
Tak, mam nadzieję, że tam będzie lepsza pogoda. Ja muszę startować w upałach (śmiech).
Marcin Dybuk
foto Labo Sport