Rozmowa

Rita Biskupska: Mam zaplanowanych 12 startów

Zeszły rok oznaczał dla niej spore zmiany w treningu oraz wybór trenera. To nie przeszkodziło w osiąganiu dobrych wyników. Rita Biskupska ma już ułożone plany na 2021 rok.

Jaki był dla Ciebie 2020 rok?
Październik 2019 oraz cały zeszły rok stały pod znakiem dużej zmiany w sposobie trenowania.  Zmieniłam trenera. Z każdym tygodniem czułam różnicę w moim organizmie, jak staje się coraz silniejszy. Przy tym potrafiłam zgubić kilka kilogramów. Odbyłam dużo testów kontrolnych, w których widziałam progres, a ten motywował mnie do dalszej pracy na treningu. Początek pandemii był ciężki. Najgorsze było to, że przez prawie 100 dni nie mogłam wejść do wody. Wtedy ratowały mnie treningi siłowe, które miałam od początku przygotowań. Wsparcie i spokój ducha trenera również dodawały otuchy i nie pozwalały zwalniać tempa.

Jakie masz wnioski po minionym sezonie?
W ostatnim sezonie zdobyłam pierwsze medale MP AG, brąz na sprincie w kategorii, ósme miejsce open i srebro na MP 1/2IM w kategorii. To dało także drugie miejsce w kraju wśród amatorek oraz szóste miejsce open. Mimo zaskakujących dla mnie dobrych występów nie obyło się bez kilku uwag od trenera. Tomek stwierdził, że popełniłam błędy żywieniowe i przez brak przyjmowania żeli oraz picia na trasie kolarskiej straciłam kilka minut, ale ostatecznie był dumny z występu. Poza tym dobrze wspominam start w Bydgoszcz-Borówno,  gdzie z czasem 4:49 poprawiłam życiówkę o prawie 50 minut na tej samej trasie w stosunku do poprzedniego roku. Obok Płocka to był najlepszy start w sezonie. Równie miło wspominam zwycięstwo w Cekcynie czy Radkowie.

Spróbowałaś wielu nowych rzeczy m.in.: zadebiutowałaś w triathlonie górskim i wygrałaś w Radkowie na 1/4IM. Wracasz jeszcze pamięcią do tego startu i towarzyszących mu emocji?
Tak, Triathlon Radków był pięknym wyścigiem we wspaniałej scenerii. Pogoda dopisała.  Będąc w lipcu w Szczyrku na krótkim obozie, w głowie zamigotał mi pomysł startu w górskim TRI i zrealizowałam ten plan już we wrześniu. Nie był to łatwy wyścig. Po T1 był pierwszy trudny podjazd, później kolejne, szybkie, kręte zjazdy. Mimo to wspinaczka była wspaniałym doświadczeniem, a widoki rekompensowały ogień w nogach. Bieg wspominam dość ciężko, ponieważ dopadła mnie kolka, z którą od szóstego kilometra dobiegłam do mety. Zostawiłam  serce na trasie, po które na pewno będę chciała wrócić.

Zobacz też:

Piotr Bronakowski: Od pływania, przez sędziowanie piłkarskie do triathlonu

Na jakim obecnie znajdujesz się etapie przygotowań do kolejnego sezonu?
Aktualnie wychodzę z lekkiego przeziębienia i zabieram się do pracy. Już od listopada wykonuję dobrą pracę, aby w sezonie 2021 poprawić parametry wydolnościowe i siłowe, żeby móc rywalizować. Myślę, że tydzień, który mnie wykluczył z treningu, nie będzie miał dużego wpływu na dalsze przygotowania. Na pewno poprawiłam moc kolarską, co widać po testach oraz mój bieg już też coraz bardziej podoba się trenerowi. On mimo łagodnego stosunku do zawodników potrafi być wymagający na niektórych zadaniach. Więc wszystko idzie ku dobremu, aby poprawić zajmowane pozycję i czasy na poszczególnych konkurencjach oraz całym triathlonie.

Jakimi sposobami zazwyczaj urozmaicasz cykl treningowy?  
Od tego roku włączyliśmy trening na rowerze MTB. Wiec czasem można urozmaicić trening, co bardzo lubię. Poza tym plan treningowy jest tak ułożony, aby na nudę nie narzekać.  Mogłabym napisać, że siłownia z ciężarami to urozmaicenie, ale robimy ją cały rok.

Z jakimi oczekiwaniami weszłaś w 2021 rok?
Z chęcią rozwoju każdej dyscypliny, zdobycia kolejnego medalu MP, poprawienia życiówki i wystartowania w odwołanych zawodach Serii IRONMAN, gdzie marzy mi się zdobycie slota na MŚ.

Gdzie planujesz wystartować?
Mam zaplanowanych 12 startów m.in. Warszawa, Gdynia, Poznań, Bydgoszcz-Borówno, Malbork, czy 70.3 IM EMIGLIA ROMANA

Czy tak jak w zeszłym sezonie, planujesz debiuty w nowych dyscyplinach?
Możliwe, że spróbujemy z trenerem jazdy indywidualnej na czas podczas MP AG. Do tego w planie jest kilka biegów na dystansie pięciu kilometrów i krótszych, o ile będzie taka możliwość.

Co należy do Twoich głównych celów oraz priorytetów startowych w 2021 roku?
Spełnienie wszystkich zaplanowanych i wyżej wymienionych oczekiwań,  aby kontuzję mnie ominęły i miała dużą radochę z każdego startu, w którym biorę udział.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X