Ania Lechowicz nie ma wątpliwości: Jestem Polką!
Ania Lechowicz jest lekarzem weterynarii oraz managerem dwóch lecznic weterynaryjnych. Na co dzień mieszka z rodziną w Niemczech. Nie brakuje takich, którzy uważają, że porzuciła polską flagą i chętniej występuje pod barwami zachodnich sąsiadów. A jak jest w rzeczywistości? Zapytaliśmy zawodniczkę.
– Niemcy nigdy nie zapytali mnie, dlaczego startuje dla Polski, a mieszkam w Niemczech – wyjaśnia Ania Lechowicz specjalnie dla TriathlonLife.pl. – Mimo to bardzo chętnie mnie wspomagają. Wróciłam w poniedziałek w nocy z zawodów we Frankfurcie, a we wtorek burmistrz zaprosił mnie do siebie. Wręczył ogromny bukiet kwiatów. Umieścił posty z tego wydarzenia na stronie Lathen i naszej gminy. Thomas Hackman, który mnie wspiera, podarował rower za 12 tys. euro. Jemu też nie przeszkadza, że startuje w barwach Polski. Niemcom narodowość nie robi różnicy oraz to dla kogo startuję. Oni cenią mnie za moje osiągnięcia. Chcą mnie wspierać. W zasadzie to Niemcy finansują cały mój sport. Mimo wszystko startuję w barwach Polski. Nigdy mi nie powiedzieli, że mam to zmienić. Mam podwójne obywatelstwo, ale sercem zawsze jestem z Polską i Polakami. Mieszkam w Niemczech. Tam pracuję, ale czuję się Polką. Nigdy się z tym nie kryłam – kończy.
Tak więc uważamy tę kwestię za wyjaśnioną.
Przemysław Schenk
foto materiały prywatne