Rozmowa

#TRIpytania do Zbigniewa Gucwy: Paulina wraca do formy

Jest jej partnerem życiowym, ojcem dzieci oraz trenerem. Zbigniew Gucwa opowiada o m.in.: powrocie do formy Pauliny Kotficy po ciąży i ocenia start w Gdyni.

Jak oceniasz powrót Pauliny do startów po dwóch latach przerwy?
Wychowywanie dwójki dzieci i trenowanie jest ciężkie. Zarwane noce wywierają wpływ na jej treningi oraz regenerację. Choć powoli uczy się z tym żyć. Ostatnio wystartowała w Wuhan dwa lata temu. Miała problemy z plecami. Mimo że ciąża jest złym czasem na walkę z takimi trudnościami, to udało się wyeliminować ten ból poprzez odpowiednie ćwiczenia. Nie jest w jakieś super formie, ale dzięki temu, że pokonała bóle pleców i zaczęła spokojnie trenować, to wiedziałem, że poradzi sobie w Gdyni. Z Pauliną Klimas nie miała szans, która jest w optymalnej formie. Paulina potrzebuje kilka miesięcy, aby osiągnąć taką dyspozycję. Choć byłem przekonany, że nawiąże walkę z pozostałymi zawodniczkami.

Jesteś zadowolony z drugiego miejsca Pauliny w Gdyni w sprincie?
Tak, dobrze płynęła i jechała na rowerze. Widząc, że ma bezpieczną przewagę nad trzecią oraz czwartą zawodniczką, to kontrolowała bieg. Spokojnie biegła, zatrzymała się i dała buziaka synowi. Cieszyła się tą chwilą. Sama wie, ile ją to kosztowało.

Czy to oznacza powrót do regularnych treningów oraz startów?
Tak, od dwóch miesięcy mocno trenuje. Przez ten czas osiągnęła fajną formę. Potrzebuje 4-5 miesięcy do optymalnej dyspozycji. Jeśli wszystko zagra i będzie zdrowa, to postaramy się, aby zimą wystartowała na połówkach w zagranicznych zawodach. W ten sposób zobaczy, w jakim jest miejscu na świecie oraz w Europie.

Rozmawiał: Marcin Dybuk
foto: Marcin Dybuk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X