GIT Gołdap 1/8IM: Jak im brakowało tych startów! Opinie
Zapytaliśmy najlepszych dystansu 1/8 Garmin Iron Triathlon w Gołdapi o wrażenia po pierwszych zawodach w tym dziwnym sezonie.
Najszybszym zawodnikiem niedzielnych zawodów na tym dystansie był Marcin Stanglewicz z czasem 58:06. Jak ocenia start?
Upragniony powrót do startów
– Start oceniam zdecydowanie na plus. Przede wszystkim cieszę się, że jestem w pełni zdrowy i mogę robić to, co kocham – powiedział po zawodach Marcin Stanglewicz. – Bardzo ważne było dla mnie sprawdzenie, jak zaowocuje wykonana praca przez ostatnie dwa miesiące, kiedy nie odbywały się żadne starty. Więc ciężko było ocenić, na ile skuteczny jest trening. Cały wyścig przebiegał bez większych problemów. Sprawił mi wiele frajdy i dobrze było zobaczyć, że działa stosowany trening w ostatnim czasie. Uważam, że Garmin Iron Triathlon jest świetną imprezą i mimo obecnie trudnego czasu ekipa z Labosport naprawdę podołała zadaniu i jestem im mega wdzięczny za organizacje takiej imprezy! Na koniec chciałbym podziękować mojemu Tacie, bez którego nie byłbym tutaj i klubowi UAM triathlon Poznań, który wspiera mnie nawet w słabszych chwilach – kończy Stanglewicz.
Zajrzyj do:
Stępniak i Komander najlepsi na ¼ w Gołdapi
Drugim zawodnikiem był Paweł Najmowicz, który stracił do zwycięzcy 1:05.
Wystarczyło sił na 2 miejsce
– Zacznę od tego, że bardzo brakowało mi takiej rywalizacji. Wielkie brawa dla organizatorów. Co do mojego startu, to jestem bardzo zadowolony. Wszystko poszło tak, jak to sobie zaplanowałem. Gratuluję zwycięzcy. Oczywiście liczyłem, że ja będę najlepszy, ale dzisiaj wystarczyło sił na drugie miejsce – przyznaje Paweł Najmowicz. – Problemów na trasie nie było żadnych. Organizatorzy zadbali o każdy szczegół podczas wyścigu. Pierwsze starty zawsze są taką trochę niewiadomą i zdarzają się jakieś problemy. Mnie na szczęście ominęły. Dalej będę ciężko trenować i robić swoje. Biegowo jestem w życiowej formie. Do mistrzostw Polski na pewno skupie się mocno na pływaniu, żeby wyjść jak najbliżej pierwszej grupy – dodaje Najmowicz.
Zobacz też:
Najlepsi AG na 1/4IM w Gołdapi. WYNIKI
Podium uzupełnił Maksymilian Kopiczko, który wbiegł na matę z wynikiem 1:02:06.
Najszybszą kobietą podczas niedzielnej rywalizacji na 1/8IM była Marta Łagownik z czasem 1:05:00. Przyznaje, że zawody w Gołdapi były takim przetarciem przed mistrzostwami Polski w Rawie Mazowieckiej.
Test przed MP
– Ten start był dla mnie sprawdzianem, bo za dwa tygodnie mistrzostwa Polski w Rawie. To jest jedna z ważniejszych imprez w moim rozpoczynającym się sezonie. W związku z tym podeszłam do tego startu zadaniowo – mówi Marta Łagownik. – To był też moment, w którym mogłam przypomnieć sobie wszystkie przedstartowe rytuały oraz takie czynności jak strefa zmian, rozgrzewka przed samym startem, czy strategia żywieniowa – kończy Łagownik.
Na drugim miejscu w rywalizacji kobiet stanęła Anna Giżyńska z wynikiem 01:12:21. Po zawodach nie ukrywała zadowolenia.
Czasowy progres i klaksa rowerowa
– Start oceniam bardzo dobrze. Poprawiłam czas sprzed roku o ponad dwie minuty. Choć tym razem to był pierwszy start w sezonie. Najwięcej urwałam na rowerze i biegu. Miejsce niestety o jedno gorsze, ale to nie wstyd przegrać z zawodniczką PRO – analizuje Anna Giżyńska. – Sama jestem amatorką z przeszłością biegową. Były trudności w wodzie, bo pływanie jest moją piętą achillesową, a to było pierwsze pływanie w grupie zawodników w tym roku. Panowało spore zagęszczenie do pierwszej boi. Zmęczyłam się też bardzo na tym etapie, co było czuć na rowerze. Jednak najgorszy moment nastąpił przy ruszaniu rowerem. Zawodnikowi przede mną spadł łańcuch. Nagle zahamował i wpadliśmy na siebie, na szczęście przy małej prędkości. Kosztowało mnie to pewnie jakieś 20 sekund. Jakie wnioski wyciągnęłam po tym starcie? Więcej trenować pływanie i open water oraz bardziej uważać na innych zawodników, rozpoczynając, czy kończąc etap kolarski – dodaje Giżyńska.
Podium uzupełniła Maria Matusik z czasem 1:14:49.
Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne i Garmin Iron Triathlon
