Wiadomości

Alicja Pyszka-Bazan: To był brutalny wyścig

Nie ukrywała, że leci do USA na mistrzostwa świata Ironman 70.3, aby spełnić marzenia. Alicja Pyszka-Bazan zanotowała dobry start, choć znalazła się poza TOP10 kategorii wiekowej.

Ostatnim testem startowym dla zawodniczki trenującej pod okiem Marcina Stanglewicza przed MŚ Ironman 70.3 były zawody we Włoszech: IM 70.3 Venice-Jesolo. Pierwotnie wygrała zawody we Włoszech i okazała się najszybszą zawodniczką w OPEN. Choć będąc na lotnisku, dowiedziała się, że jej wynik zmieniono na DNF.

Dostałam informację, że nie ma mnie już na wynikach, a byłam. Okazało się, że ponoć gdzieś źle skręciłam, przez co skróciłam kawałek trasy biegowej i dlatego „włożyli mi” DNF-a. Sytuacja absolutnie niezamierzona. Nie byłam tego świadoma. Dopiero teraz któryś z zawodników powiedział, że on też dostał DNF-a. Podobno na samej końcówce biegu było jakieś rozwidlenie, a my źle „polecieliśmy”. Kończę dzisiaj z DNF-em, ale absolutnie nic to nie zmienia w moim życiu, bo zrobiłam swoją robotę – mówiła na nagraniu Alicja Pyszka-Bazan po tamtych zawodach.

Mimo tego podchodziła do MŚ Ironman 70.3 jako spełnienia marzeń.

Dobre pływanie

Alicja Pyszka-Bazan już po pierwszej części wyścigu zajmowała szóste miejsce. Przepłynęła etap pływacki w 26:45, tracąc nieco ponad dwie minuty do prowadzącej w kategorii wiekowej.

Walka na rowerze i z pogodą

Do 35 kilometra Pyszka-Bazan jechała w okolicach 4-5 miejsca. Potem nieco spadła w kwalifikacji, ale ostatecznie w T2 zameldowała się na dziewiątej pozycji, z wynikiem 3:11:59.

Na biegu Polka walczyła o pozostanie w TOP10 kategorii wiekowej, ale niestety nie udała się ta sztuka, bo Alicja Pyszka-Bazan wbiegła na metę z 4:52:25, co dało 13 miejsce. Po wyścigu za pośrednictwem mediów społecznościowych zwróciła uwagę, jaki to był wymagający start.

To był bardzo brutalny wyścig. Na dziś – 13 miejsce. Wiadomo, że liczyliśmy na więcej, ale taki jest sport. Ja dałam maxa na ten dzień i zostawiłam ogrom serca na trasie. Niestety zimno zweryfikowało założenia… i wyszło, jak wyszło – dzieliła się pierwszymi wrażeniami Alicja Pyszka-Bazan, za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Start Pyszki-Bazan w liczbach

Pływanie – 26:45

T1 – 4:49

Rower – 2:40:25

T2 – 1:49

Bieg – 1:38:38

Finisz – 4:52:25

Przemek Schenk
foto: Alicja Pyszka-Bazan FB

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

2 komentarze

  1. TA pani zawsze gdzies zle skreci , cos pomyli, zapomni odbyc karę i jakoś leci. Oszukuje mówiąc jednym zdnaiem, swiadomie to roiac w mysl zasady cel usiweca srodki i taka ma opinie w srodowisku. Szkoda bo jest dobra zawodniczka ale sportowcem i czlowiekiem hmmm niekoniecznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz również
Close
Back to top button
X