Wiadomości

Echo po decyzji organizatorów w sprawie MŚ Ironman

Doniesienia o rozegraniu przyszłorocznych zawodów IRONMAN World Championship w dwóch miejscach zamieszały w środowisku triathlonowym. Sprawdziliśmy, co sądzą o tej decyzji niektórzy polscy zawodnicy.

Najpierw anonimowe źródła cytowane przez Tri-Today twierdziły, że według decyzji organizatora od 2023 roku na Hawajach będą rozgrywane na zmianę zawody kobiet i mężczyzn. Oznacza to, że na przyszłoroczne mistrzostwa mężczyźni będą musieli wybrać się do francuskiej Nicei, a kobiety, zgodnie z planem, wystartują w Kona. W 2024 roku nastąpi zamiana i mężczyźni powrócą na Hawaje, a rywalizacja kobiet odbędzie się w Nicei.

Stanowisko Ironmana

Następnie doczekaliśmy się głosu od organizatorów. Jednej strony dostaliśmy potwierdzenie o rozgrywaniu MŚ Ironman w dwóch miejscach i rotacji wyścigów kobiet i mężczyzn na zmianę, na Hawajach. Choć nie wiadomo, że potwierdzoną drugą lokalizacją jest Nicea. Ostateczna decyzja ma być ogłoszona w styczniu przyszłego roku.

Po pierwszych w historii dwudniowych Mistrzostwach Świata IRONMAN i nieustającym zaangażowaniu w zapewnienie kobietom i mężczyznom własnego dnia wyścigów, Mistrzostwa Świata VinFast IRONMAN 2023 odbędą się w dwóch różnych miejscach gospodarzy. Aby zapewnić, że zarówno zawodowcy, jak i amatorzy, kobiety i mężczyźni, będą mogli skoncentrować się na wyścigach IRONMAN World Championship, kobiety będą ścigać się w Kailua-Kona na Hawajach 14 października 2023 r. Data i lokalizacja wyścigu mężczyzn poza Hawajami mają zostać ogłoszony w styczniu 2023 r. W 2024 r. mężczyźni i kobiety wymienią się lokalizacjami – czytamy w oświadczeniu Ironmana. Całość w poniższym tekście.

Wielka szkoda i kolejna zła decyzja Ironmana. Jak można rozdzielić start mężczyzn od kobiet? Na mistrzostwa świata często kwalifikują się pary, z czego żona ma startować na Hawajach a mąż w Nicei i odwrotnie – uważa Mariusz Olejniczak, który dwukrotnie startował na Hawajach (2014, 2018). Choć pojawiają się różne opinie w tej kwestii, co tylko pokazuje, jak zdania są podzielone.

Mieszane uczucia Wilka

Robert Wilkowiecki jako pierwszy Polak od ośmiu lat wystartował w kategorii PRO, w sezonie 2022. Tamten wyścig skończył na 39 miejscu, z czasem 8:45:18. Nie ukrywa, że w związku z tą decyzją Ironmana ma mieszane odczucia.

Mam mieszane uczucia odnośnie tej decyzji. Oczywiście nie ja decyduję i jako zawodnik muszę dostosować się do tego i poczynić pewne zmiany w kalendarzu startowym i treningowym. Natomiast z punktu widzenia legendy i całego prestiżu związanego z mistrzostwami świata na Hawajach myślę, że to będzie coś innego i prestiż MŚ pójdzie w dobrą stronę. Jestem ciekawy ruchów PTO i ogólnego kierunku rozwoju całego triathlonu długodystansowego. Ciekawe, czy zmieni się pogląd na imprezy mistrzowskie. Ciekawi mnie, jak to wpłynie na rozwój całej dyscypliny. Sam nie wiem, co jednoznacznie mam powiedzieć. Mam mieszane uczucia. Może to być coś fajnego, ale też prestiż imprezy może się obniżyć. Czekam na termin i miejsce MŚ dla mężczyzn i mam nadzieję mimo wszystko tam się zakwalifikować – powiedział Robert Wilkowiecki, specjalnie dla TriathlonLife.pl.

Ta decyzja tragedią dla tri par

Ania Lechowicz, jedna z czołowych polskich zawodniczek AG, startowała trzykrotnie na Hawajach i te imprezy zajmują bardzo ważne miejsce w jej sercu. Sama zawodniczka zwraca też uwagę, że wszyscy stracą na tej decyzji, a w kiepskim położeniu znalazły się m.in.: triathlonowe pary, które razem startowały na tej legendarnej imprezie.

Jako uczestniczka m.in. trzykrotnie MŚ na Hawajach mogę powiedzieć, że nie ma innej takiej lokalizacji jak Kona, gdzie czułoby się tak klimat całych mistrzostw świata. Przez te dwa tygodnie widzi się profesjonalnych triathlonistów, którzy jak AG trenują w tych samym miejscach. Mogliśmy sobie zrobić z nimi zdjęcia. Mnie się udało z m.in.: Idenem, czy Blummenfeltem. Kona żyje tylko triathlonem i tego nie da się zastąpić inną miejscowością. Nicea jest za dużym miastem i wszyscy się rozjadą. Tego klimatu nic nie zastąpi. Jeśli chodzi o rozdzielenie mężczyzn i kobiet na dwie osobne lokalizacje, to też jest ogromna tragedia dla par takich jak ja. Oboje z partnerem jesteśmy triathlonistami. Chcielibyśmy razem wystartować. Gdybyśmy mieli dwa sloty, to już z góry takie pary są skazane na niepowodzenie. Nie wyobrażam sobie, że najpierw razem wyjadą na Hawaje na dwa tygodnie, a potem jeszcze na tydzień do Francji. Mało tego, wiele par razem kończy mistrzostw świata. Trzeba pamiętać, że dla wielu osób nie robi różnicy czas, tylko chcą razem przekroczyć metę – wyjaśnia własną perspektywę Ania Lechowicz, specjalnie dla TriathlonLife.pl.

Jeżeli chodzi o finanse, to wiadomo, że Nicea będzie tańsza. Dla ludzi, którzy chcą walczyć o wynik, a nie stać ich na Hawaje, to będzie w zasięgu ręki. Chcę przypomnieć, aby wyjechać na Hawaje, najpierw trzeba wyłożyć 1500 euro na slota, więc wydaje mi się, że gdybym miała zapłacić takie pieniądze za start w Nicei, to bym się zastanowiła. Cieszę się, że miałam możliwość wystartowania trzy razy na legendarnym wyścigu, na Hawajach. Te rzeczy mogą się już nie powtórzyć. Mało tego, wydaję mi się, że Ironman takimi decyzjami co roku odcina mi serce, które mam dla triathlonu. Wiem, że łatwo pisać osobom, które nigdy nie startowały na Hawajach. Jeśli ktoś czegoś nie przeżył, to nie będzie za tym tęsknić. Wiem, co my triathloniści właśnie tracimy. To jest coś, czego nie przeżyje się nigdzie indziej. Ta legendarna Kona nie jest tylko wymysłem. Po prostu tam jest niesamowicie. Wspomnieniami z tych zawodów żyje się przez resztę życia. To będzie ogromna strata dla całej społeczności triathlonowej. Szczerze mówiąc, moje serce mocno płacze nad tym, że przejdzie taka decyzja – dodała rozgoryczona Ania Lechowicz

Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

1 komentarz

  1. Zmiana lokalizacji mistrzostw świata to tragedia. Nigdzie nie będzie takiej atmosfery jak w Kona. Jestem załamany bo właśnie zastanawiałem się gdzie zawalczyć o slota ale w takim razie przełożę start na przyszły rok. Na mistrzostwa zakwalifikowałem się cztery razy . Trzy razy startowałem a ostatni mój wynik 2018 to 7-dme miejsce w eg.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X