LOTTO Challenge Gdańsk. Horsten i Gadomska najlepsi na sprincie
![](https://triathlonlife.pl/wp-content/uploads/2024/06/IMG_5520-780x470.jpg)
Już po raz czwarty Gdańsk będzie areną jednych z najatrakcyjniejszych zawodów triathlonowych w Europie – LOTTO Challenge Gdańsk powered by PGE. Najkrótszym dystansem zawodów był sprint.
Patrząc na listy startowe, można było przypuszczać, że wśród mężczyzn do grona faworytów można było zaliczyć: Tymona Horstena, Mateusza Wamkę, czy Mateusza Filipiaka. Natomiast wśród Pań o dobre miejsce chciała powalczyć z pewnością Karolina Szalast, a do rywalizacji po kontuzji powracała mocna Agnieszka Gadomska, która jeszcze przed zawodami nie była pewna dyspozycji.
Rywalizacja rozpoczęła się od wyścigu pływackiego w wodach Zatoki Gdańskiej, następnie triathloniści przejechali trasę kolarską biegnącą m.in. tunelem pod Martwą Wisłą, a ostatni etap biegowy poprowadzony został przez Park Reagana, z finiszem na molo w Brzeźnie.
Zawodnicy startowali w systemie rolling start.
Mocny Horsten
Najszybciej na mecie zameldował się Tymon Horsten, który pokonał trasę w 1:01:38.
– Warunki do ścigania były idealne. Na pływaniu trochę straciłem, ale miałem plan, żeby na rowerze zrobić przewagę. To też się udało, a na biegu po prostu utrzymałem prowadzenie. To był już mój trzeci start w Gdańsku – mówił Tymon Horsten po zawodach, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Wyprzedził Mattesa Kuntermanna o 2:25. Natomiast trzeci był Mateusz Wamka, z rezultatem 1:04:26.
TOP5 mężczyzn
- Tymon Horsten – 1:01:38
- Mattes Kuntermann (GER) – 1:04:03
- Mateusz Wamka – 1:04:26
- Mateusz Filipiak – 1:04:40
- Blake Miller – 1:04:59
Łzy wzruszenia na mecie
Rywalizacja kobiet na sprincie obfitowała w wiele emocji. Na początku prowadziła Karolina Szalast, która po pływaniu będące jej mocną stroną, znajdowała się w czołówce OPEN. Natomiast już na trasie kolarskiej Agnieszka Gadomska ją wyprzedziła i pewnie zmierzała ku mecie. Ostatecznie skończyła rywalizację z wynikiem 1:07:32. Na mecie Agnieszka nie kryła łez wzruszenia, ponieważ to był jej powrót do ścigania po kontuzji.
– Jestem wzruszona i aż się popłakałam, bo wracam po urazie i to mój pierwszy start. Dlatego nie wiedziałam, czego się spodziewać. W czerwcu nadal nie czułam się gotowa do zawodów, ale w Challenge Gdańsk startuję od samego początku i to mnie przekonało do przyjazdu – przyznawała wzruszona Agnieszka Gadomska po zawodach, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Na drugim miejscu skończyła Karolina Szalast (1:14:46).
– Staram się zrobić jak najmocniejsze pływanie, bo to jest moja mocna strona. Niestety rower nie do końca wyszedł po mojej myśli, zwłaszcza część pod wiatr. Bieganie było dobre – streściła wyścig Karolina Szalast, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Natomiast trzecia była Wioleta Jarocka (1:14:46).
TOP5 kobiet
- Agnieszka Gadomska – 1:07:32
- Karolina Szalast – 1:14:46
- Wioleta Jarocka – 1:15:29
- Julia Kużelewska – 1:15:31
- Monika Ożarowska – 1:18:37
tekst i zdjęcia: Przemek Schenk