Ironman 70.3 Warsaw. Doskonałe starty Łagownik i Stępniaka
Głównym punktem zawodów w Warszawie była rywalizacji zawodników i zawodniczek PRO na 1/2IM. Z dobrej strony pokazali się reprezentanci Polski.
Na starcie zjawił się m.in. Gustav Iden, który był jednym z głównych faworytów wyścigu, dla którego to był pierwszy przyjazd do Polski, a nie planował wcześniej startu w Warszawie.
– To trochę dziwne, ale po raz pierwszy jestem w Polsce. Podróżowałem po całym świecie i nigdy wcześniej tu nie dotarłem. Nie przyjechałem tu po zwycięstwo. Poza tym widzę, w jak dobrej formie jest Casper Stornes – przyznawał Gustav Iden w rozmowie z TriathlonLife.pl.
O dobry wynik zamierzał powalczyć też m.in.: Kacper Stępniak, który w zeszłym sezonie okazał się najlepszy w Ironman 70.3 Warsaw.
– Stawka jest mocniejsza niż przed rokiem, ale ja jestem w lepszej formie niż w ubiegłym roku, jak pokazuje trening. Potwierdza to także start w Samorin, gdzie w ubiegłym roku byłem 13, a w tym czwarty. Czasowo i z mocy wyszło lepiej, dlatego też czuję się pewniej, choć nie wiem, na ile to pozwoli w niedzielę i jakie miejsce zajmę – mówił szczerze Kacper Stępniak podczas konferencji prasowej przed zawodami.
Poza Stępniakiem na starcie zawodów zjawili się: Maciej Bruździak, Tomasz Brembor, Tomasz Szala, Miłosz Sowiński, Łukasz Lis oraz Jan Popławski.
Iden przewidział zwycięzcę
Najszybciej z wody wyszedł Casper Stornes, który dokonał tego w 22:28. Nad Maćkiem Bruździakiem miał dwie sekundy przewagi. Natomiast Kacper Stępniak tracił do Norwega 12s.
Na rowerze podciągnęli Bruździak ze Stępniakiem, ale tuż za nimi jechał Iden wraz ze Stornesem. Natomiast pierwszy w strefie zmian zameldował się Kacper Stępniak (2:17:40). Nad Stornesem miał 18 sekund przewagi, a Iden tracił do Polaka 2:14.
Choć Casper Stornes na biegu podkręcił tempo i udało mu się wyprzedzić Stępniaka. Dodatkowo sukcesywnie powiększał przewagę nad resztą rywali. Ostatecznie wbiegł na metę, z wynikiem 3:28:12. Na drugim miejscu wbiegł Jorik Van Egdom, z czasem 3:35:09. Kacper Stępniak zjawił się na mecie z rezultatem 3:35:27.
– Przez większość pływania było dobrze, do momentu kiedy Casper Stornes nie podkręcił tempa, przez co trochę się przegrzałem i nie mogłem wrócić na właściwe tory. Dlatego przez pierwsze 30 minut jechałem na 80% własnych możliwości. Przez to uciekali mi rywale. Potem odżyłem i było lepiej, ale na biegu było średnio. Coś dzisiaj poszło nie tak – analizował Kacper Stępniak na mecie, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
TOP5 mężczyzn
- Casper Stornes (NOR) – 3:28:12
- Jorik van Egdom (NED) – 3:35:09
- Kacper Stępniak – 3:35:27
- Gustav Iden (NOR) – 3:39:51
- Maciej Bruździak – 3:41:02
Wyniki pozostałych Polaków
Maciej Bruździak poz. 5 / 3:41:02
– Jak na moje samopoczucie, to zająłem dobre miejsce. Właśnie mam pomysł na ten sezon, żeby przeplatać starty na krótszych dystansach z tymi dłuższymi. Choć muszę lepiej to łączyć, ponieważ dzisiaj nie czułem się dobrze, bo odczuwałem zeszłotygodniowy start na sprincie – przyznawał Maciej Bruździak w rozmowie z TriathlonLife.pl na mecie.
Tomasz Brembor poz. 8 / 3:42:49
Miłosz Sowiński poz. 9 / 3:43:32
Tomasz Szala poz. 10 / 3:45:06
– Niestety ten start odzwierciedla mój ostatni miesiąc treningowy, gdzie nie brakowało problemów m.in.: przeziębienie, czy trudności z Achillesem. Przez to spadła mi objętość treningowa w przypadku biegu – powiedział Tomasz Szala, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Jan Popławski poz. 12 / 3:49:00
Łukasz Lis poz. 15 / 3:57:58
Łagownik z dobrym wynikiem
Najszybciej na mecie zjawiła się Solveig Lovseth. Norweżce pokonanie trasy zajęło 3:52:09. Wyprzedziła Martę Łagownik o 12:36.
– To był ciężki start, ale we własnym kraju zawsze startuje się dużo lepiej. Ten doping dodaje sił. Jestem zadowolona, ale nie ukrywam, że się zmęczyłam – opisywała Marta Łagownik, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Trzecia była Megan McDonald (4:07:53).
TOP5 kobiet
- Solveig Lovseth (NOR) – 3:52:09
- Marta Łagownik – 4:04:45
- Megan McDonald (GBR) – 4:07:53
- Claire Hann (GBR) – 4:18:50
- Anne-Sophie Pierre (FRA) – 4:21:15
Przemek Schenk
foto: Marcin Dybuk
Wielkie gratulacje dla Polaków, imponujące czasy.