Rozmowa

Zuzia Sudak: Sezon 2022 był słodko gorzki dla mnie

Z jednej strony notowała dobre wyniki w minionym roku, ale też borykała się z problemami. Zuzia Sudak wyciągnęła odpowiednie wnioski i stawia na samorozwój przed sezonem 2023.

Jakie masz postanowienia noworoczne?
Nie mam żadnych postanowień. Pierwszy stycznia jest dla mnie kolejnym dniem z mojego życia. Nic się dla mnie nie zmieniło.

Wróćmy jeszcze do minionego 2022 roku. Jaki to był sezon dla Ciebie?
Sezon 2022 był dla mnie długi i słodko gorzki. Na początku sezonu wszystko szło zgodnie z planem. Jednak wraz ze zmieniającą się specyfiką treningu i podjętymi decyzjami było coraz gorzej. Wiemy, czym było to spowodowane i wyciągamy wnioski.

Co Ci wtedy dolegało?
Mój stan fizyczny i psychiczny pogarszał się w raz z mijającym sezonem, zaczęły pojawiać się infekcje, podjęcie decyzji o treningu wysokogórskim wpłynęło na moje samopoczucie w drugiej części sezonu. Czuję, że dopiero po roztrenowaniu wróciłam do siebie. Uważam ten cały okres za gorszy moment w sezonie 2022.

Czy udało Ci się zrealizować wszystkie zamierzone cele sportowe?
W 2022 roku nie udało mi się zrealizować wszystkich moich celów, ale ich zdecydowana większość tak. Bardzo ważnym startem miały być dla mnie mistrzostwa Polski na dystansie olimpijskim. Niestety tam nie zabłysnęłam formą.

Czego się nauczyłaś na przestrzeni całego minionego roku?
Najważniejsza nauka i wniosek, jaki wyciągnęłam to, że głowa bywa ważniejsza od ciała.  Wcześniej bagatelizowałam ten aspekt. Jednak z biegiem czasu widzę, że moje przygotowania i starty przez wszystkie lata treningu mogły wyglądać inaczej i być na znacznie wyższym poziomie.

Przy okazji niektórych startów udało Ci się odwiedzić kilka egzotycznych krajów: Brazylia, Maroko, czy Bahrajn. Jakie wrażenie wywarły na Tobie poszczególne kraje?
Przede wszystkim im więcej wyjeżdżam, szczególnie w egzotyczne rejony, tym bardziej doceniam swój kraj. Oczywiście nie ma tutaj żadnego nawiązania do polityki. Zaczęłam zwracać uwagę na czystość i stan ulic, kulturę i styl bycia mieszkańców, rozwój miast i komunikacje. Uważam, że Polska w wielu tych aspektach jest dużo bardziej rozwinięta.

W których krajach chciałabyś jeszcze kiedyś wystartować?
Myślę, że nie przywiązuję wagi do tego, jaki to kraj, jeśli jadę na start. Jestem tam po to, aby wykonać jakąś pracę. Z biegiem czasu często nie jestem w stanie połączyć w pamięci miejsca zawodów z miastem.

Z którym startem masz najprzyjemniejsze wspomnienia?
Dobrze wspominam Puchar Europy w Turcji. Na linii startu stawałam z wyjątkowo dobrym nastawieniem. Nie pamiętam, żeby towarzyszył mi tam uporczywy ból brzucha lub przesadny stres. Kolejnym startem, który wspominam równie dobrze, były Mistrzostwa Polski w Suszu i mój pierwszy zwycięski medal w kategorii młodzieżowiec i Elita.

Jak obecnie przebiegają przygotowania do nadchodzącego sezonu?
Jestem bardzo ostrożna w treningu. Uczę się spokoju i cierpliwości, ale w przeciwieństwie do poprzednich lat, zaczynam to rozumieć oraz doceniać.

Czy już wiadomo, kiedy planujesz rozpoczęcie tegorocznych startów?
Planowo pierwsze starty maja być na przełomie kwietnia i maja.

Jakie stawiasz sobie cele na sezon 2023?
Moim celem nie zmiennie jest samorozwój.

Czego Ci życzyć na Nowy Rok?
Dużo spokoju.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X