Rozmowa

Zuzanna Sudak: Oczekiwałam od siebie więcej

Wywalczyła srebrny medal w rywalizacji juniorek. Do końca walczyła z Julią Sanecką. Całość rozstrzygnęła się na biegu. Zuzia Sudak nie zwalnia tempa i niedługo będzie szlifować formę na obozie w Puławach.

Czy jesteś zadowolona ze startu?
Cieszę się, że w tym roku udało się wywalczyć medal. Jednak oczekiwałam więcej od siebie. Oczywiście nie zupełnie mam tu na myśli miejsce, które zajęłam, tylko sam start i czasy z poszczególnych dyscyplin.

Co finalnie zdecydowało o triumfie Julii?
Bieg. Julia jest bardzo silną zawodniczką. Już na rowerze wyglądała dość świeżo.

Jak się wczoraj pływało?
Ciężko ocenić mi pływanie podczas którego to ja nadawałam tempo dogodne dla siebie. Natomiast nie spodziewałam się, że będę w stanie objąć prowadzenie i poprowadzić sama tę konkurencję.

Czy na rowerze wszystko poszło po Twojej myśli?
Czuję w dalszym ciągu braki oraz różnice poziomów między mną a innymi zawodniczkami.  Natomiast wyciągam wnioski. Wiem, nad czym muszę popracować i co zmienić.

A jak oceniasz bieganie?
Nie czułam się dobrze podczas tej konkurencji. Do tego wysoka temperatura też wpłynęła negatywnie na moje samopoczucie. Oczywiście nie zapominam, że wszyscy startowaliśmy w takich warunkach.

sudak

Zobacz też:

MP: Sanecka Mistrzynią Polski Juniorek

Z której dyscypliny jesteś najmniej, a z której najbardziej zadowolona?
Najmniej z biegu, czuję, że stać mnie na więcej i że założenie było inne. Najbardziej odczuwam zadowolenie z pływania. Do tej pory czułam bardzo słabą formę pływacką, a w ten weekend coś się zmieniło i oby tak dalej.

Czy udało się podczas startu przełamać własne słabości?
Podczas startu sztafet zdecydowanie tak. Sama byłam zaskoczona rezultatem. Jeśli chodzi o wyścig indywidualny, jak to powiedział jeden z trenerów, coś mnie hamowało.

W jakim stopniu udało się Ci przełożyć efekty ostatniego obozu na wczorajszy wyścig?
Na etapie kolarskim bardzo pomogła mi znajomość trasy. Dużo pewniej i swobodniej mogłam wchodzić w zakręty.

Jakie plany na sierpień?
Najbliższym planem jest obóz w Puławach. Następnie start w Białymstoku w Nadziejach Olimpijskich, czyli kolejna próba kwalifikacji na mistrzostwa Europy w Tartu.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X