Rozmowa

Magda Lenz: To był trudny wyścig

Była najlepszą zawodniczką AG i szóstą open podczas 1/2IM LOTTO Challenge Gdańsk. Magda Lenz tydzień później wygrała mistrzostwa Europy w duatlonie w Rumunii. 

Jakie masz odczucia po starcie w LOTTO Challenge Gdańsk, gdzie zajęłaś pierwsze miejsce open AG i szóste open?
Jestem zadowolona z uzyskanego czasu i miejsca. To był trudny wyścig ze względu na panujące warunki, więc tym bardziej mam powody do radości.

Czy osiągnięty czas oraz miejsce spełniły przedstartowe oczekiwania?
Nie miałam specjalnych oczekiwań przed startem co do konkretnego czasu lub miejsca. Zawsze walczę o jak najlepszy rezultat. Podczas zawodów dużo czynników ma wpływ na wynik. W Gdańsku trzeba było uwzględnić pogodę, która w dużym stopniu decydowała o przebiegu wyścigu.

Jak przebiegał start?
Ogólnie jestem zadowolona z przebiegu wszystkich dyscyplin, ale najbardziej cieszy mnie dobra jazda na rowerze. Miałam taki plan, aby jak najszybciej dotrzeć do mety oraz pilnować nawodnienia i odżywiania na rowerze, żeby wyjść dobrze na bieg.

Obawy znikają kiedy zaczyna się wyścig 

Czy towarzyszyły Ci jakieś obawy przez tym startem?
Każdy start wywołuje obawy, czy wszystko uda się zrealizować. Całe szczęście znikają, kiedy wskoczy się do wody.

Na którym odcinku trasy najbardziej odczuwałaś panujące upały?
Upał był odczuwalny na każdym etapie. Najbardziej jednak utrudnił bieg i skutecznie zweryfikował moje założenia co do tempa.

Jakimi sposobami starałaś się przetrwać te trudne warunki?
Odpowiednie nawodnienie było kluczowe do przetrwania zawodów w tych trudnych warunkach.

Magda Lenz przyznaje, że nie schodzi z trasy zbyt łatwo 

Czy na trasie przeszła myśl o zejściu z trasy z powodu tych upałów?
Nie. Jeżeli startuję w zawodach, zejście z trasy nie wchodzi w grę. Staram się walczyć do końca bez względu na wszystko. Jedynie w przypadku, kiedy zagrożone byłoby moje zdrowie, rozważałabym taką opcję.

Czy miałaś oprócz zmagań z pogodą inne problemy na trasie?
Na etapie rowerowym zgubiłam bidon, ale na szczęście nie wpłynęło to na całokształt wyścigu.

Jakie masz spostrzeżenia po Challenge Gdańsk?
Dobra impreza triathlonowa, w której warto wziąć udział. Przede wszystkim super trasa rowerowa, która większości wiodła po drodze szybkiego ruchu. Na jakość asfaltu nie można było narzekać. Bieganie po parku Reagana w otoczeniu kibiców również na duży plus.

Jak oceniasz samą organizację zawodów?
Organizacja zawodów była super. Dobrze oznaczone trasy, bogate bufety oraz praca Wolontariuszy. Należą im się wielkie brawa, bo robili wszystko, żebyśmy jak w największym komforcie mogli ukończyć zawody.

Czy ten znakomity wynik w Gdańsku jest dobrym prognostykiem przed ME oraz MŚ?
Ten start jak i poprzednie dodały mi pewności oraz motywacji do dalszej pracy.

Jakie masz dalsze plany startowe do głównych celów tego sezonu?
Po ME w Rumunii w planach mam start w Ironman 70.3 w Gdyni.

Rozmowa przeprowadzona z Magdą tuż po zawodach w Gdańsku, a jeszcze przed mistrzostwami Europy w Rumunii, gdzie triathlonistka wywalczyła złoty medal w kategorii wiekowej. Gratulujemy. 

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: Peter Horsten

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X