Wiadomości

Wyzwanie “Tri w kolorze blond”. Bieg 65 kilometrowy

Triathlonistka, znana jako “Tri w kolorze blond” jutro przebiegnie 65 kilometrów. Ta symboliczna liczba, to liczba dni, przez ile zamknięta była jej rodzinna restauracja. Aleksandra Krawczyk po raz pierwszy będzie mierzyła się z takim dystansem.

W triathlonie zadebiutowała w Brodnicy w 2014 roku na dystansie 1/4IM. Od tamtego czasu triathlon stał się dla Aleksandry Krawczyk stylem życia i sposobem na przekraczanie granic. W przypadku jutrzejszego wyzwania biegowego będzie podobnie. Na czym polega ta akcja?

Symboliczny dystans

– Jutro chcę przebiec 65 kilometrów. Ten dystans nie jest przypadkowy. On symbolizuje 65 dni zamknięcia branży gastronomicznej, w tym mojej rodzinnej restauracji Krasnodwór z powodu panującej pandemii koronawirusa – przyznaje w rozmowie z TriathlonLife.pl Aleksandra Krawczyk. – Początkowo cierpliwie tolerowałam taki stan zawieszenia i niepewności o przyszłość. Znalazłam odskocznię w treningach i przygotowaniach do sezonu startowego.  Jak uświadomiłam sobie, że zarówno sezon w restauracji jak i w triathlonie stanął pod dużym znakiem zapytania, potrzebowałam postawić sobie szalone wyzwanie. Stąd wziął się pomysł na ten bieg – mówi.

Jak przebiega trasa?

Niedawno inny z triathlonistów Mateusz Pietruliński pokonał 100 kilometrów, a trasę wyznaczył we własnym salonie. Jak będzie w tym przypadku?
– Start znajduje się przy restauracji Krasnodwór. Zamierzam przebiec siedem pętli. Każda z nich ma 9,1 kilometra. Do tego dochodzi dobieg do restauracji. Częściowo trasa będzie przebiegać asfaltem w okolicach osiedla Groty do rynku w Starych Babicach, poprzez Janów, a później przebiegnę kawałek w Puszczy Kampinoskiej obok Stajni Rowerowej – opisuje Krawczyk.

krawczyk

Największe wyzwanie biegowe

– O dziwo jestem spokojna, choć to będzie największe wyzwanie biegowe. Dotychczas najdłuższym przebiegniętym dystansem był maraton. Jednak od dwóch lat nie przebiegłam na zawodach więcej niż półmaraton. Więc jestem podekscytowana, że jutro czeka mnie nowa życiowa przygoda – przyznaje pełna energii Aleksandra Krawczyk. – Jestem ciekawa, jak to wyjdzie. Zamierzam przeżywać i cieszyć się z każdego kilometra tego biegu – dodaje.

Gdzie można obserwować bieg?

– Na pewno będą relacje na Instagramie tri_w_kolorze_blond oraz na fanpage’u TRiwkolorzeblond na Facebooku. Jutro startuję między 8:30 a 9:00. Zapraszam do śledzenia mojego biegu – zachęca Aleksandra Krawczyk.

Co oznacza 18 maja?

W najbliższy poniedziałek wchodzi w życie trzeci etap odmrażania gospodarki, w tym branży gastronomicznej. Z jednej strony, to ulga i upragniony powrót do pracy, lecz z drugiej wyzwanie. Jakie podejście ma do tej daty triathlonistka?
– To będzie nowy początek. Ciężko przewidzieć, jak będzie wyglądała nowa rzeczywistość i dalsze funkcjonowanie restauracji, która jest na rynku od kilkunastu lat. Trzeba będzie na bieżąco adaptować się do dynamicznie wprowadzonych zmian. To nowe wyzwanie dla nas – twierdzi Tri Blondynka.

krawczyk

Triathlon na dalszym planie

Obecna sytuacja pokrzyżowała wszystkim zawodników plany na ten sezon. Wielu z nich odpuściło jakiekolwiek założenia startowe na 2020 rok. Inni nadal normalnie trenują z nadzieją, że niektóre zawody dojdą do skutku. Jak to wygląda u Aleksandry Krawczyk?
– Triathlon zszedł na dalszy plan. Zawody są przekładane lub odwoływane ze względu na obostrzenia. Więc tego sezonu może nie być, choć ciężko stwierdzić. Dlatego nie nastawiam się specjalne na starty. Czekam na rozwój sytuacji. Na pewno nie zrezygnuję z treningów. Był plan startowy na ten rok. Jeśli będzie możliwość wystartowania w tym sezonie, to na pewno skorzystam – zapewnia Aleksandra Krawczyk.

Przemysław Schenk
foto: Tri w kolorze blond FB

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X