Wtórpol Triathlon. Pytel, Petters i Szala mówią po zawodach
Czeka mnie dużo pracy
– Start w Skarżysku oceniam dobrze. Wiedziałam, że nie wygram z Marią Cześnik – przyznaje Maria Pytel, która zajęła drugie miejsce na olimpijce. – To był mój pierwszy start w tym sezonie na tym dystansie. Do tej pory startowałam tylko na sprintach. Na nich czuję się bardzo dobrze. W pierwszej części sezonu skupiłam się na przygotowaniach tylko do sprintu. Obawiałam się tego startu, bo nie czuję się przygotowana do dystansu olimpijskiego. Postanowiłam zobaczyć, jak sobie poradzę na dwa razy dłuższej trasie. W drugiej części sezonu czeka mnie start w Mistrzostwach Polski w Białymstoku na olimpijce. To będzie kolejny mój start. Jeszcze dużo pracy przede mną, żeby móc powalczyć o wysoką lokatę – kończy.
Zmęczenie narasta
Obsada na zawodach była bardzo mocna. Nie da się ukryć, że ostatnio trenuję metodą startową. Brakuje mi już treningu. Zmęczenie startami z każdym tygodniem narasta – mówił Tomasz Szala po zajęciu czwartego miejsca na dystansie olimpijskim. – Jestem bardzo ambitnym zawodnikiem. Jadąc na zawody w głowie mam tylko walkę o zwycięstwo OPEN. Zdaję sobie sprawę, że do tego trzeba być w 100 procentach wypoczętym i przygotowanym. Byłem czwarty. Nie jestem usatysfakcjonowany, ale na tyle mnie było stać. Wbrew rozsądkowi za tydzień wystartuję w Gdańsku lub Gołdapi. Następnie po krótkiej przerwie chcę przygotować się na drugą część sezonu – planuje kolejne starty.
Wykonane założenia
Wiedząc, że startuje Maria Cześnik i Maria Pytel, zakładałam trzecie miejsce w open. Udało się – przyznaje Klaudia Petters. – Myślę, że największą trudnością dla mnie była pogoda. Nie lubię wiatru i deszczu na rowerze, bo boję się śliskiego asfaltu. Dodatkowo ciężka była strefa zmian z workami. To były moje drugie zawody ze strefą w takiej formie. To nie było sto procent mojej formy. Jestem jeszcze trochę zmęczona po Mistrzostwach Polski na 1/2 IM, które odbyły się tydzień temu w Poznaniu. W tym tygodniu wyjeżdżam na obóz do Szklarskiej Poręby. Będę się tam przygotowywać do Mistrzostw Polski na dystansie olimpijskim – dodaje.
Przemysław Schenk
foto materiały prywatne