Porta Stoneman Triathlon Wejherowo 2022. Wygrana Pawelczyka i Kalinowskiej-Biegała na MEGA
Najdłuższym dystansem finału cyklu Stoneman Triathlon w Wejherowie był MEGA. Na trasie pojawiło się kilkoro ciekawych zawodników.
Do wyścigu przystąpili m.in.: Marek Biegała, czy Marta Kalinowska-Biegała, która tydzień temu podczas zawodów w Gdyni na Ironman 70.3 wywalczyła slota na MŚ IM 70.3 Lahti.
Warto też zaznaczyć, że organizatorzy zadbali o zawodników, nie tylko zapewniając wysoki poziom organizacyjny zawodów, ale też kilka logistycznych udogodnień.
– Impreza w Wejherowie to wyzwanie logistyczne. Organizujemy imprezę w dwóch miejscach. Wszyscy zawodnicy mogą skorzystać z darmowego transportu z Wejherowa (strefa T2 i meta) do Bieszkowic (start i strefa T1). Ponadto do autobusów będzie można zabrać swoje rowery. Upraszczamy logistykę do minimum. Chcemy, aby zawodnicy nie tracili zbędnego czasu na załatwianie formalności przedstartowych – mówił Łukasz Meyer, organizator Stoneman Triathlon.
Zawodnicy rywalizujący na dystansie sprinterskim, musieli pokonać 750m pływania- 20km jazdy na rowerze- 5km biegu. Zawody odbywały się w formule bez draftingu i dozwolone były wszystkie typy rowerów.
Wygrana Pawelczyka
Najszybszym zawodnikiem na tym dystansie okazał się Piotr Pawelczyk. Triathlonista z Gdyni zameldował się na mecie, z wynikiem 2:04:34. Wyprzedził Marka Biegałę o 14 sekund.
– Zawody bardzo atrakcyjne, a organizacyjnie było super. Pływanie w pięknym, przejrzystym jeziorze, trasa rowerowa szybka, a bieganie w parku miejskim bardzo wymagające ale wizualnie rewelacja. Jeśli chodzi o rywalizację, to gratulacje dla Piotra. Wygrał najmocniejszy, choć 15 sekund stracone na dosłownie ostatnich 200m trochę boli. Z mojego punktu widzenia jest lepiej i forma powoli wraca do pożądanego poziomu. Bardziej zadowolony jestem z żony, która po niesamowitym starcie w Gdyni na połówce, gdzie była 3 Open w AG, dziś znów zaliczyła bardzo przyjemne zwycięstwo na olimpijce po zwycięstwie także w Szemudzie – mówił Marek Biegała, specjalnie dla TriathlonLife.pl.
Podium uzupełnił Michał Kosmala (2:19:53).
TOP5 mężczyzn
- Piotr Pawelczyk – 2:04:34
- Marek Biegała – 2:04:48
- Michał Kosmala – 2:19:53
- Przemysław Pietrasik – 2:21:13
- Jakub Dlutkowski – 2:21:25
Walka kobiet
Wysoką formę potwierdziła Marta Kalinowska-Biegała, pokonując trasę, z czasem 2:22:18. Wyprzedziła Olę Truskolawską (2:31:47) oraz Małgorzatę Czerniak (2:32:10).
– Zawody Porta StoneMan były trzecimi z cyklu. Po raz trzeci startowałam na dystansie olimpijskim, był też sprint. Część pływacka odbywała się w jeziorze Zawiad w Bieszkowicach, rower na trasie Bieszkowice – Wejherowo, bieg w parku w Wejherowie. Mimo wcześniejszych obaw dotyczących dojazdu autobusami z Wejherowa z rowerami na miejsce startu, wszystko odbyło się sprawnie. Pływanie w czystej wodzie, gdzie często trenujemy z grupą triathlonowa z Tridei. Ja jestem słabym pływakiem, więc poszło mi średnio. Trasa rowerowa dość trudna, ok 250 przewyższenia na 40 km. W stronę Wejherowa silny wiatr, z powrotem pod górę. Mimo to ustanowiłam własny rekord, pokonując trasę z prędkością 35,7km/h w czasie 1:06:37 h. Strefa zmian zlokalizowana w parku, gdzie odbywał się bieg. Trasa mimo że zacieniona, co w taki upał jak dziś było zbawienne, nie była łatwa. Częściowo krosowa, z podbiegami, zakrętami. Organizatorzy zadbali o wodę, która ratowała życie. Ostatecznie zrobiłam bieg 10 km w tempie 4:37, będąc drugą kobietą OPEN na mecie. Pierwsza była Marta Kalinowska – Biegała, która o wiele lepiej pływa niż ja – przyznawała Ola Truskolawska, specjalnie dla TriathlonLife.pl.
TOP5 kobiet
- Marta Kalinowska-Biegała – 2:22:18
- Ola Truskolawska – 2:31:47
- Małgorzata Czerniak – 2:32:10
- Paulina Jach – 2:33:04
- Dezyderia Pawlak – 2:43:08
Przebieg trasy
Przemek Schenk
foto: materiały organizatora, materiały prywatne