Rozmowa

Natalia Krawczyk z trzecim MP

Wygrała w open AG w Rawie Mazowieckiej podczas mistrzostw Polski. Kolejnym ważnym przystankiem dla Natalii Krawczyk będą ME w Walencji.

Jak czujesz się po zwycięstwie w Rawie Mazowieckiej?
Dziękuje, dobrze. Cieszę się że po raz trzeci z rzędu wygrałam mistrzostwa Polski.

W zeszłym tygodniu wygrałaś w Kole. Czy tamten wynik był dodatkową motywacją, aby tym razem też powalczyć o zwycięstwo?
O zwycięstwo walczę zawsze na każdych zawodach, w których startuje, niezależnie jaka to ranga imprezy. Zwycięstwa zawsze cieszą i są motywujące.

Objęłaś prowadzenie już po pływaniu. Jak czułaś się w wodzie?
Na pewno gdyby nie rolling start i walka bark w bark wyglądało by to inaczej, ściganie bezpośrednio z zawodnikami bardziej motywuje. Co do samopoczucia ciężko mi to określić.  Z jednej strony wydawało mi się, że płynę dobrze. Wystartowałam chyba w piątej parze i wyprzedziłam paru zawodników, którzy wystartowali przede mną. Ostatecznie miałam szósty wynik pływania ze stratą 15 sekund do pierwszego zawodnika. Na pływaniu oczekuję od siebie więcej niż szósty wynik.

Jak wyglądał plan na rower?
Nie było żadnego planu. Nigdy nie kalkuluję. Nie układam taktyki przed zawodami. Po prostu chcę pojechać jak najlepiej.

Jak się biegało?
Gdy dowiedziałam się, że jestem po rowerze dopiero na trzecim miejscu, wiedziałam, że muszę mocniej pobiec. Po pierwszej pętli już odrobiłam straty, a na kolejnej jeszcze powiększyłam przewagę. Pobiegłam najlepszy wynik wśród dziewczyn i z tego jestem zadowolona.

Jakie wyciągnęłaś wnioski po tych zawodach?
Jedyny wniosek, jaki mi się nasuwa, to żeby nie startować  w pierwszych parach na pływaniu, ponieważ dziewczyny startujące na dalszych miejscach jadą w grupie z chłopakami, a ja wychodząc w czołówce, pracuję sama. W tych zawodach były tylko trzy kary czasowe za drafting, zbyt skromnie jak na to, co widziałam na trasie.

Czy masz zaplanowane już kolejne starty?
Kolejnym startem będą zawody na zakończenie cyklu Samsung River Triathlon oraz mistrzostwa Europy w Walencji.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X