Rozmowa

Damentka: Chcę wrócić do ścigania na wysokim poziomie

Uczestniczył w zgrupowaniu kadry w Spale. W treningu jest od października. Kamil Damentka zapowiada powrót do ścigania na wysokim poziomie.

Masz za sobą pierwszy obóz przygotowawczy do kolejnego sezonu za sobą. Jakie towarzyszą odczucia po treningach w Spale?
Obóz w Spale był krótki, ale dość intensywny. Już od początku października jestem w treningu. Obóz był świetną okazją, aby sprawdzić, na jakim jestem etapie. Dzięki niemu trener mógł prześledzić postępy, wprowadzić korekty i zobaczyć, w jaką idzie stronę praca,  upewniając się odpowiednimi testami. Mamy dopiero listopad. Na ten moment czuję się dobrze, a odczucia są bardzo pozytywne Wiem, że mnóstwo pracy przede mną, ale również mam poczucie, że jestem w odpowiednim miejscu.

Nad którymi elementami był kładziony nacisk podczas treningów?
Trenowaliśmy wszystkie składowe, ale największy nacisk położyliśmy z trenerem na bieganie.

To jest Twój powrót do treningów. Jak wyglądały pierwsze treningi po przerwie?
Najważniejszy był powrót do regularnego treningu. Na początku potrzebowałem po prostu się rozpływać, rozjeździć i rozbiegać. W tym okresie ważne jest postawienie na sprawność, czyli odpowiedni trening siłowy i gibkość, czyli rozciąganie.

damentka

Zobacz też:

Łukasz Dąbrowski i jego powrót do triathlony po zderzeniu z autem

Ten rok był dla Ciebie nieudany…
Miałem pewne zdrowotne kłopoty, ale najważniejsze, że to już za mną i w pełni sił wróciłem do treningu.

W jaki sposób mentalnie odczuwałeś brak startów?
Starty są zwieńczeniem treningów. Po to trenujemy, aby móc się ścigać i dzięki zawodom pokonywać własne granice. Dla mnie zawody są motywacją, której zwyczajnie może brakować, jeżeli nie mamy konkretnych celów.

Na Facebooku napisałeś, że przed Tobą są nowe cele oraz wyzwania. Jakie?
Najważniejsze to trenowanie w spokoju oraz zdrowiu zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Biorąc pod uwagę poprzedni sezon, chcę wrócić do ścigania na wysokim poziomie. Jeżeli sytuacja pandemiczna pozwoli, za cele obiorę starty w mistrzostwach krajowych oraz regularne straty w zawodach pucharów kontynentalnych i zdobywanie punktów do rankingu. Do tego chciałbym zdobyć minimum na zagraniczne imprezy mistrzowskie.

Jak wyglądają Twoje dalsze plany przygotowawcze do sezonu 2021?
Ciężko jest mówić o konkretach. Na razie skupiam się na bieżącym miesiącu. Do świąt będę trenować w Rumi, a sam świąteczny okres spędzę z rodziną w domu w Warszawie.
Korzystając z okazji, chciałbym wszystkim złożyć świąteczne życzenia spokoju, radości, spełnienia marzeń tych dużych i tych najmniejszych, rodzinnych spotkań oraz powrotu do życia bez maseczek, ograniczeń i dystansu.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X