Wiadomości

Triathlon Lwa za nami. Jerzyk mentorką. WYNIKI

W niedzielę odbyła się towarzyska impreza z elementem triathlonowej rywalizacji. To była alternatywa zamiast planowanych zawodów Triathlonu Lwa w tym sezonie. W wydarzeniu brała udział m.in.: Agnieszka Jerzyk.

– Wyszło nadspodziewanie dobrze. Jestem zadowolony z obecności zawodników i z pochlebnych opinii od nich dotyczących zorganizowanego wydarzenia – mówi organizator Piotr Myślak. – Nie było żadnych problemów. Wszyscy zastosowali się do przedstawionych wcześniej wytycznych. Ludzie byli na tyle zdyscyplinowani, że z wielkim spokojem utworzyliśmy strefę zmian. Przez cały czas trwania tego wydarzenia było bezpiecznie. Obyło się bez incydentów, które mogłyby negatywnie wpłynąć na odbiór imprezy. Wręcz przeciwnie. Oddźwięk wśród ludzi był pozytywny. Przynieśli od siebie różne produkty, powstał bufet regeneracyjny. W ten sposób pojawiły się m.in.: banany, izotoniki, butelkowane wody – dodaje organizator.

Impreza udała się pod względem organizacyjnym. Jak było już podczas samego startu?

Najwięcej osób na triathlonowym dystansie

– Najwięcej osób chciało wystartować na triathlonowym dystansie, czyli 950m pływanie + 45km rower + 10.5km bieg, ale była też rzesza ludzi, którzy pokonali ten dystans, ale bez części pływackiej – wyjaśnia Piotr Myślak.
Jedną z osób, która uczestniczyła w tej całej zabawie z triathlonem w tle była Agnieszka Jerzyk. Jednak próżno szukać jej w dostępnych wynikach. Dlaczego?

Jerzyk mentorką

– Agnieszka Jerzyk wystartowała w wersji light i opiekowała się osobami, które zdecydowały się na tę formułę. Pełniła taką funkcję opiekuna. Kiedy wyszła z wody, to poczekała na wszystkich zawodników, którzy potem utworzyli peleton. Wtedy wyjechała na trasę – tłumaczy organizator Piotr Myślak. – W tej całej zabawie była mentorką. Poświęciła dużo czasu debiutantom lub początkującym zawodnikom. Kierowanych do niej pytań oraz robienie zdjęć było mnóstwo. Dla niektórych była taką nauczycielką, jak się bawić w triathlon. Sama powiedziała, że niedziela jest dla niej dniem odpoczynku. Jednak ze względu na naszą znajomość postanowiła przyjechać i spędzić z nami czas – dodaje Myślak.

triathlon lwa
Jednak sam pomysłodawca Towarzyskiego Triathlonu Lwa nie ograniczył się do roli organizatora. Piotr Myślak sam wystartował w wersji race. Z jakim skutkiem. Skończył na szóstej pozycji z czasem 02:14:35.

Podwójna rola

– Ustaliłem z innymi osobami odpowiedzialnymi za organizację tego wydarzenia, że w przypadku bezproblemowej organizacji sam też wystartuję. Tak też się stało – mówi Piotr Myślak. – Mogłem sobie na to pozwolić, dzięki dużej dyscyplinie wszystkich uczestników. Więc po krótkiej odprawie mogłem wskoczyć do wody. Jednak moja rola była trochę inna. Na rowerze sprawdzałem, czy wszystko jest w porządku i kontrolowałem bezpieczeństwo uczestników. Więc mój start spowodował, że byłem spokojniejszy o zdrowie zawodników na trasie. To był towarzyski start, czyli luźno i spokojnie. Dlatego można było pościgać się, a potem porozmawiać na mecie. Zadowolenie zawodników jest dla mnie największą nagrodą – przyznaje Myślak.

Czy będą kolejne imprezy Triathlonu Lwa?

– Już są zapytania o kolejny Towarzyski Triathlon Lwa. Na razie trudno powiedzieć, czy będzie kolejna impreza. Chcielibyśmy, ale to różnie bywa – mówi Piotr Myślak. – Zobaczymy, jak będzie się rozwijać sytuacja. Obecnie kilka mniejszych zawodów się odbywa. Jednak z drugiej strony trzeba pamiętać, że dzisiaj dopisało nam szczęście, bo w Lusowie od rana było chłodno oraz pochmurno. Osoby, które przyjechałyby na plażę w lepszą pogodę, tym razem ich nie było. Dlatego mieliśmy cały teren do dyspozycji. Nie wiem, co byłoby, gdyby temperatura wynosiła 30 stopni i upał. Wówczas nie moglibyśmy liczyć na taką swobodę – dodaje organizator.    

Wyniki TOP3 poszczególnych dystansów:

Wersja race (950/45/10,5)

  1. Mateusz Witek 02:08:26
  2. Łukasz Wietecki&Tomasz Domagała 02:08:32
  3. Michał Kozłowski 02:13:16

Dystans 950m/45/5

  1. Robert Andrzejak 01:37:50
  2. Adam Przybylski 01:40:10
  3. Piotr Jodko 01:46:50

Duathlon (45/10,5)

  1. Łukasz Balcerkiewicz 02:15:40
  2. Paweł Sierżant 02:17:36
  3. Wojtek Podlecki 02:20:30

Duathlon (45/5)

  1. Artur Gintyłł 01:51:50
  2. Michał Zemke 02:12:39
  3. Natalia Skrzypska 02:14:39

Przemek Schenk
foto: Towarzyski Triathlon Lwa

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X