Rozmowa

Triathlon Garwoliński organizacyjnym sukcesem

Triathlon w Garwolinie okazał się sportowym sukcesem. Nie zabrakło rywalizacji oraz niespodzianek. Do tego wystartowało kilku mocnych zawodników. Zadowolenia nie kryje organizator Jarosław Kargol, dyrektor Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie.

Jak oceniasz tegoroczną siódmą edycję Triathlonu Garwolińskiego?
Bardzo dobrze. Był wysoki poziom oraz interesująca rywalizacja w kategorii open zarówno wśród kobiet imężczyzn, ale także w poszczególnych kategoriach wiekowych.

Czy rezultaty końcowe były zaskoczeniem dla organizatorów?
Tak. To była najlepsza edycja spośród wszystkich rozegranych do tej pory. Wielu zawodników pokonało dystans w okolicach jednej godziny.

Pogoda też dopisała
Pogoda była optymalna, chłodek podczas startu i piękne słońce po zakończeniu zawodów w czasie podsumowania i dekoracji zwycięzców. W pierwszej części dystansu pływackiego mógł przeszkadzać czołowy wiatr.

Jak przebiegały zawody z punktu widzenia organizatora?
Zawody przebiegły sprawnie. Wszystko odbywało się zgodnie z programem zawodów. Wszyscy zawodnicy pokonali dystans poniżej dwóch godzin. Więc o pół godziny przyspieszyliśmy dekorację.

Jakie środki epidemiologiczne i profilaktyczne zostały zastosowane w organizacji tej imprezy?
Zrezygnowaliśmy z podpisywania list i oświadczeń przez zawodników. Odebranie pakietu startowego przez zawodnika było jednoznaczne z zaakceptowaniem przez niego regulaminu i zobowiązaniem się do jego przestrzegania. Do dyspozycji zawodników były środki dezynfekujące. Zrezygnowaliśmy z dekorowania zawodników medalami. Każdy sam na mecie brał medal i był zobowiązany do zdjęcia i odłożenia chipa do specjalnego pudełka. Obsługa wyposażona została w środki ochrony osobistej. W ramach cateringu zrezygnowaliśmy z ciepłego posiłku na rzecz produktów zapakowanych.

Zobacz też:

TOP3 kobiet Triathlonu Garwolińskiego. Co mówią najlepsze?

Jak decyzja o rozegraniu zawodów bez kibiców wpłynęło na atmosferę i krajobraz imprezy?
Impreza sportowa bez kibiców zawsze jest mniej atrakcyjna. Choć tu trenerzy i zawodnicy mocno dopingowali się nawzajem. Wszystkie osoby zaangażowane w organizację wydarzenia także starały się wypełnić tę lukę.

Jak na atrakcyjność zawodów wpłynęła obecność znanych polskich zawodników takich jak: Paweł Młodzikowski, Zuzia Sudak czy Paulina Klimas?
Niewątpliwie podkręciło to rywalizację o najwyższe miejsce na podium i podniosło sportową rangę zawodów. Triathlon Garwoliński na dystansie sprint mamy nadzieję, będzie dla zawodników bardziej rozpoznawalny i na stałe znajdzie się w ich kalendarzach startowych. Bardzo cieszyła nas także obecność dziennikarza Macieja Dowbora.

Jakie wnioski zostały wyciągnięte po tych zawodach?
Każda edycja zawodów uczy nas czegoś nowego. Pozwala udoskonalić kolejne wydarzenie. Tegoroczny triathlon, a dokładniej ogromne zainteresowanie zawodami, na pewno zaowocuje zmianami w systemie rejestracji. Mamy też pomysły na to, jak poprawić wyposażenie strefy zmian tak, aby zapewnić większy komfort zawodnikom oraz lepiej zorganizować strefę, w której styka się trasa rowerowa i biegowa.

Czy jest już znany termin przyszłorocznej edycji Triathlonu Garwolińskiego?
Na tę chwilę rozważamy dwie daty. Będzie to albo 26 czerwca lub 3 lipca.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X