Rozmowa

Triathlon Częstochowa 2019 okiem organizatorów.

Jak oceniacie zawody pod względem organizacyjnym?
Jakub Goliniewski
: To już druga edycja naszych zawodów. Staraliśmy się tutaj naprawić wszystkie niedociągnięcia, które pojawiły się rok temu. Z większością myślę, że sobie poradziliśmy. Potwierdzają to pozytywne oceny zawodników po imprezie. Wiele osób, pracujących w zeszłym roku, obsługiwały też tegoroczną edycję. Dzięki temu były one już odpowiednio doświadczone i przygotowane do swoich ról w trakcie imprezy.
 

Czy podczas zawodów wystąpiły jakieś problemy natury organizacyjnej?
Kajetan Leszczyński: Zawody były dwukrotnie większe w stosunku do roku ubiegłego. To było dużym wyzwaniem organizacyjnym. Na imprezach zarówno małego, jak i dużego formatu, drobne problemy organizacyjne pojawiają się zawsze. Tutaj sztuką jest dobrze sobie z nimi radzić i szybko na nie reagować. Uważam, że temu sprostaliśmy.
 

Czy na trasie dochodziło to jakiś incydentów np. przyznawanie kar lub wyjścia z trasy?
KL: Sędziowie przyznawali głównie kary za nie utrzymywanie porządku w strefie zmian np. wieszanie pianek na poręczach zamiast w kuwetach. Drafting właściwie nie występował. To dzięki specyfice trasy, która jest mocno pofałdowana i techniczna. Do zabezpieczenia tras zawodów oddelegowanych było ponad 130 osób. Dlatego nie wystąpiły, także większe incydenty, które mogły wpłynąć na bezpieczeństwo czy końcowy wynik zawodników.
 

Jak oceniacie pracę sędziów?
KL: Współpraca z sędziami Polskiego Związku Triathlonu z każdym rokiem układa nam się coraz lepiej. Tym bardziej, że są to w większości sędziowie z dużym stażem. To gwarantuje profesjonalne sędziowanie na całej trasie zawodów.
 

Jakie było zainteresowanie kibiców i czy spełniło Wasze oczekiwania?
JG: Park Lisiniec to miejsce chętnie odwiedzane przez mieszkańców ze względu na swoje położenie w samym centrum. Zawdzięcza to też dostępności zbiorników wodnych. Z tego powodu kibiców, zwłaszcza tych przypadkowych, było bardzo dużo. Także na trasie rowerowej mieszkańcy mniejszych miejscowości, przez które prowadziła trasa wyścigu, chętnie dopingowali zawodników podczas rywalizacji. To zdecydowanie spełniło nasze oczekiwania.
 

Kacper Stępniak największym zaskoczeniem zawodów

Kto z zawodników według Was sprawił największą niespodziankę?
KL: Z pewnością największym zaskoczeniem była pewna wygrana Kacpra Stępniaka. On jest bardzo mocnym zawodnikiem, jednak specjalizującym się głównie w wyścigach ITU w formule z draftingiem. Miło widzieć, że jego wyjazd do USA tak dobrze wpłynął na jego aktualną predyspozycję. Cała czołówka na dystansie 1/4IM to śmietanka polskiego triathlonu. Tym bardziej cieszy nas, jako organizatorów tak wysoki poziom rywalizacji. Nie do pominięcia jest, także świetny wynik Kacpra Tochowicza na dystansie 1/8IM. Mamy nadzieję, że On niedługo dołączy do rywalizacji w kategorii PRO.
 

Dziękuje za rozmowę i życzę powodzenia w dalszej organizacji imprez triathlonowych.
 

Rozmawiał: Przemysław Schenk

foto: Triathlon Częstochowa
 

Czytaj także:

Częstochowa Triathlon. Zwycięzcy Stępniak i Tochowicz

Częstochowa Triathlon. Nowością najkrótszy dystans

 

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X