Tomek Kowalski musiał mnie jeb*** w łeb

Marcin Konieczny kończy po 15 latach triathlonową przygodę. Choć nie wyklucza, że na jakiejś imprezie, na starcie się pojawi. Teraz koncentruje się na biciu rekordów w bieganiu. Mówi o najtrudniejszych i najpiękniejszych chwilach w triathlonie, a także o tym, który z trzech hawajskich startów dostarczył najwięcej emocji.