Tomasz Marcinek: Warto było sprawdzić formę w Żyrardowie

Był najszybszy na 1/8IM podczas Garmin Iron Triathlon Żyrardów. W takim stylu Tomasz Marcinek rozpoczął tri starty w tym sezonie. To dobry prognostyk przed Sierakowem.
Z jakim nastawieniem stawałeś na starcie zawodów w Żyrardowie, w 1/8IM?
To pierwszy start w sezonie. Ostatnie dwa tygodnie dobrze przepracowałem i na koniec tego okresu wypadało się sprawdzić. Z tego względu, że lubię GIT, to wybrałem te zawody. Wypadło na 1/8IM, aby szybko skończyć i wracać w miarę sprawnie do pracy.
Wyszedłeś pierwszy z wody, z czasem 5:48. Jak się pływało?
Pływanie było znośne. Przepłynąłem własnym rytmem. W sumie to było też w zasadzie moje drugie OW w tym sezonie. Wcześniej szybko się wychładzałem i trząsłem się, dlatego nie pływałem w jeziorze. Od tego tygodnia to zmieniam.
Jak było na rowerze?
Na szczęście nie było problemów. Na trasie kolarskiej uważałem na niektórych częściach trasy z racji problemów z nawierzchnią i nie ryzykowałem za bardzo. Tam, gdzie mogłem, kręciłem swoje. Około 30 procent trasy jechałem na górnym chwycie, a resztę starałem się kręcić żwawo. Jeśli chodzi o ostatni etap wyścigu, to biegło mi się dobrze.
Następnym startem będzie Sieraków. Jakie masz oczekiwania wobec tych zawodów?
Chcę zrobić dobry start i dać z siebie 100 procent. Myślę, że będzie dobry poziom sportowy na zawodach.
Już za dwa tygodnie mistrzostwa Europy w Olsztynie. Czy na tych zawodach wystartują Twoi podopieczni?
Tak, startują. Choć nie wszyscy ostatecznie się zdecydowali na start, lecz Ci, co będą, niech przeżyją fajną przygodę sportową na wysokim poziomie rywalizacji i organizacyjnym.
Z jakimi oczekiwaniami pojadą na tę mistrzowską imprezę?
Powalczyć o jak najlepsze lokaty, a co to da, przekonamy się za dwa tygodnie. Rok temu w Walencji oglądając wyścigi, było widać Polaków z dobrymi rezultatami. Więc super, że idzie to w dobrym kierunku.
Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne, Garmin Iron Triathlon FB