Rozmowa

Tomasz Galiński: W Kurzętniku każdy może wygrać

Już 26 czerwca odbędzie się debiutancka odsłona zawodów Triathlon Kurzętnik. Organizator, Tomasz Galiński zapewnia, że każdy tam znajdzie coś dla siebie.

Do debiutu imprezy w Kurzętniku został miesiąc. Na jakim obecnie etapie stoją przygotowania do zawodów w Kurzętniku?
W zasadzie wszystko jest gotowe. Czekamy na dokumentację, która jest związana z udostępnieniem dróg. Wszystkie kwestie patronackie oraz sponsorskie są dopięte. Czekamy jeszcze na chętnych zawodników, bo pozostał miesiąc zapisów. Więc mamy nadzieję, że jeszcze powiększy się lista startowa. Obecnie mamy około 250 zapisanych, a liczymy na to, że na starcie pojawi się ich ponad 300. Chcielibyśmy, żeby frekwencja dopisała mimo tego, że debiutujemy. 

Zapisy na tę imprezę rozpoczęły się 14 lutego. Jak oceniasz zainteresowania wśród zawodników tym startem?
Wszyscy bali się, jak będzie wyglądać sytuacja związana z pandemią. Na szczęście ta powoli się wycisza. Mamy już zielone światło na organizację imprez do 250 osób. Jeśli liczba startujących miałaby być większa od tego limitu, też jesteśmy w stanie ją zorganizować, proponując więcej fal startowych. Choć biorąc pod uwagę fakt, że impreza odbyła się na dwóch dystansach (1/8IM i 1/4IM), to na każdym z nich może wystartować po 250 triathlonistów. Więc mamy jeszcze spory margines. Jak na debiutującą imprezę to frekwencja jest przyzwoita na ten moment. Tutaj ogromną robotę robi marka ambasadora imprezy, czyli Jakuba Czaji. Mam nadzieję, że też i ja sam, jako osoba znana w środowisku triathlonowym, wspólnie gwarantuje dobry poziom zawodów. 

Do kiedy można zapisywać się na zawody?
Praktycznie można zapisywać się do dnia startu. Choć do 22 czerwca będzie obowiązywać trochę niższa opłata niż w dniu samej imprezy. Do końca maja obowiązuje niższa kwota startowa, potem ją trochę zwiększamy do wspomnianej daty, a najwyższa jest przewidywana na 26 czerwca. Zapraszamy już dzisiaj, naprawdę warto.

Na liście startowej obecnie znajdują się tacy zawodnicy jak: Kamil Damentka, Paweł Ochal, czy Maciej Kosmala. Czy możemy spodziewać się jeszcze jakiś dużych nazwisk na zawodach w Kurzętniku?
Oprócz wspomnianych nazwisk na listach startowych znajduje się kilkoro mistrzów Polski w AG z duathlonu z Rumi: Kasia Kaczkowska oraz Filip Szymonik czy Dariusz Drapella. Wystartuje też młodzieżowy mistrz Polski Kamil Kulik. Więc są zawodnicy, którzy decydują o sile polskiego triathlonu w części amatorskiej. Są też tacy, którzy śmiało mogliby mierzyć się z prosami lub sami nimi są. Jeśli wszystko uda się pogodzić z kalendarzem startowym, to na występ w Kurzętniku mogą zdecydować się nawet sam Michał Oliwa, czy Tomek Szala.

W ostatniej rozmowie mówiłeś, że podczas zawodów przygotowujecie wiele atrakcji dla mieszkańców Kurzętnika. Czy można uchylić rąbka tajemnicy, co dokładnie szykujecie oprócz stref kibicowania?
Będzie tzw. strefa chilloutu, która zostanie skierowana do rodzin zawodników i samych mieszkańców. Dla dzieci będzie kącik z zabawami oraz atrakcjami. Choć dorośli też nie będą pokrzywdzeni. Mamy dla nich mnóstwo atrakcji. Oprócz nagród pieniężnych dla zawodników w PRO i wyłonieniu MP w branży budowlanej i deweloperskiej będzie też okazja do wygrania roweru elektrycznego o wartości kilkunastu tysięcy złotych dla jednego z uczestników. Każdy, kto weźmie udział w zawodach, będzie miał szansę na wygraną. 

Czego możemy spodziewać się 26 czerwca w Kurzętniku?
Przede wszystkim mam nadzieję dobrej organizacji zawodów, dobrego poziomu sportowego, świetnej atmosfery oraz wielkiego święta triathlonu w małej miejscowości na granicy Warmii i Mazur oraz Kujaw i Pomorza. No i pięknej pogody, oby. To wszystko dzięki znakomitym kibicom oraz uczestnikom.  

Impreza pod patronatem TriathlonLife.pl

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: Triathlon Kurzętnik

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X