Rozmowa

R.Wilkowiecki: Nigdy wcześniej nie startowałem bezpośrednio po obozie wysokogórskim

Robert Wilkowiecki od czterech tygodni przebywa na obozie Sierra Nevada. Jak się okazuje, pogoda nie sprzyja treningom. Mimo tego Wilku zamierza powtórzyć zeszłoroczny wynik w City Handlowy Ironman 70.3 Warszawa, gdzie przypominamy, że wygrał.

Jak przebiega zgrupowanie w Sierra Nevada?
Jesteśmy tutaj już od czterech tygodni. Zgrupowanie przebiega po naszej myśli. Jedynie pogoda mogłaby bardziej dopisać. Niestety, przez większość dni towarzyszyła nam chłodna, deszczowa, a nie raz nawet śnieżna aura, co nie jest standardem o tej porze roku. Mimo, to staramy się dostosować do panujących warunków.

Już za kilka dni wystartujesz w Warszawie. Czy masz w pamięci jeszcze zeszłoroczną wygraną?
Oczywiście, doskonale pamiętam zeszłoroczny start w Warszawie. To tym bardziej motywuje mnie do nadchodzącego wyścigu. Do tego nastawiam się pozytywnie i chciałbym obronić zeszłoroczny tytuł.  

Czy nie obawiasz się, że na trasie możesz czuć jeszcze zmęczenie po obozie?
To jest pewna niewiadoma, ponieważ nigdy wcześniej nie startowałem bezpośrednio po obozie wysokogórskim. Natomiast jestem dobrej myśli. Jeśli dobrze poukładam ostatnie sprawy treningowe, to powinno być ok. Oczywiście zawsze istnieje niewiadoma. Zamierzam powalczyć. Jak dla każdego triathlonisty walczącego na długim dystansie ważny jest dla mnie ranking PTO. Dlatego chciałbym poprawiać pozycję i zdobywać jak najwięcej punktów. Może zawody w Warszawie nie są najwyżej punktowane, ale na pewno dobry wyścig pomoże mi awansować w rankingu. Trzymajcie za mnie kciuki i powalczymy już 11 czerwca w Warszawie.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: Robert Wilkowiecki Instagram

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X