Olga Kowalska mistrzynią Europy w duathlonie
W Hiszpanii trwają mistrzostwa Europy w duathlonie. Za nami wyścig amatorów w sprincie. Polskę reprezentowała Olga Kowalska, która w kategorii wiekowej wywalczyła złoty medal.
Przed tygodniem, kiedy sprawdziliśmy listę startową ETU Duathlon European Championships Punta Umbria skontaktowaliśmy się Olgą Kowalską, dla której to miał być pierwszy poważny start, po tym jak zawiesiła buty startowe na kołku i zrobiła sobie przerwę od kariery zawodniczej.
CZYTAJ: Olga Kowalska mówi dość
– Olga, a może krótka rozmowa przed Hiszpanią? – zapytaliśmy
– Nie, dziękuje. Start dla frajdy, w AG. Nic specjalnego. Pod domem niemalże dlatego startuje, ale nie czuje, żeby o tym opowiadać, bo co takiego miałabym powiedzieć – odpowiedziała.
Kowalska narzuciła tempo
Rzeczywistość była inna. Olga Kowalska wystartowała w sprincie z draftingiem (5km/20/2,5). I jak się okazało była najlepsza w kategorii wiekowej K30-34.
– Jestem zaskoczona. Spodziewałam się niedużej imprezy, a tutaj świetnie zorganizowane zawody – powiedziała TriathlonLife.pl Olga Kowalska. – Dwa dni zmagań, w który udział weźmie nawet tysiąc zawodników. Zarówno zawodowcy jak i amatorzy. Cieszę się, że tu przyjechaliśmy, ale szkoda byłoby zmarnować taką okazję, skoro z naszego domu w Portugalii mamy samochodem jakieś 50 minut.
Zaskoczona Olga
A jak Kowalska ocenia rywalizację, do której wróciła po kilku miesiącach przerwy?
– Od początku postanowiłam narzucić mocne tempo, ale nie spodziewałam się, że będę biegła solo – relacjonuje TriathlonLife.pl zmagania. – Do strefy zmian wbiegłam sama, a to oznaczało, że na rowerze rywalizację też rozpocznę solo i nie będzie mowy, aby odpoczywać w grupie. Dopiero na piątym kilometrze dogoniła mnie jedna z zawodniczek, zresztą z mojej kategorii wiekowej i razem uciekałyśmy. Dwa kilometry przed drugą strefą zmian dogoniło nas osiem dziewczyn.
W T2 zameldowało się dziesięć zawodniczek z różnych kategorii wiekowych. To między nimi miało się rozstrzygnąć, kto za dwa i pół kilometra będzie się cieszył ze zwycięstwa. Olga Kowalska i tym razem postanowiła nie kalkulować i zacząć mocno biec. To przyniosło jej sukces. Na metę wbiegła pierwsza, tym sposobem wygrywając także w kategorii wiekowej K30. Druga, z kilkusekundową stratą zameldował się jej towarzyszka, z którą uciekała przez 13 kilometrów na rowerze.
– To był ciekawy wyścig – powiedziała TriathlonLife.pl. – Do tej pory nie miałam takich doświadczeń. Na długim dystansie różnice na mecie są większe, a tutaj kilku, kilkunastosekundowe. Okazje się, że jeden błąd w strefie zmian może zawodnika kosztować bardzo dużo. Przez cały czas się stresowałam, czy nie zostanę dogoniona. Nic takiego jednak się nie stało, ale na mecie byłam mocno zmęczona. Miałam niezłe przetarcie przed startem w półmaratonie, który za dwa tygodnie czeka mnie w Lizbonie. I jak zapowiadają organizatorzy, odbędzie się.
Gratulujemy i obiecujemy, że następnym razem nie damy się zbyć i będziemy namawiać na rozmowę 🙂
Wyniki K30-34
Dwie pierwsze zawodniczki z tej kategorii zajęły dwa pierwsze miejsca open
| 1 | Olga | Kowalska | 1988 | POL | 01:03:55 | 00:17:07 | 00:00:49 | 00:34:53 | 00:00:35 | 00:10:28 | |
| 2 | Natalie | Duncombe | 1988 | GBR | 01:04:19 | 00:17:32 | 00:00:46 | 00:34:35 | 00:00:39 | 00:10:45 | |
| 3 | Nina | Atherton | 1990 | GBR | 01:07:21 | 00:18:30 | 00:01:04 | 00:36:14 | 00:00:43 | 00:10:48 |
Marcin Dybuk
foto Tomasz Kowalski, Trinergy
