Nowe triathlonowe otwarcie w Serocku
Po pięciu latach przerwy triathlon ponownie zawita do Serocka w 2020 roku. Jednak to będzie zupełnie nowe otwarcie oddzielnego projektu. O powodach organizacji, przygotowaniach, dystansach i terminie imprezie opowiadają organizatorzy.
Kiedy pojawił się pierwszy raz pomysł powrotu do organizacji zawodów w tym miejscu?
Marcin Podwysocki: Pomysł zorganizowania zawodów triathlonowych w Serocku pierwszy raz pojawił się wiosną 2018 roku. Od tamtej pory regularnie snuliśmy plany na ten temat. Często podczas treningów na tutejszych ścieżkach biegowych i rowerowych pojawiały się rozmowy, pół żartem – pół serio. Mieszkamy w Serocku i okolicach oraz tutaj trenujemy. Wiedzieliśmy, że to kiedyś nastąpi, tylko pytaniem było, kiedy będzie na to dobry moment, aby zacząć na ten temat rozmowy z władzami miasta. Wtedy odezwał się do nas Maciej Goławski, Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Serocku. Napisał krótko i na temat: „robimy triathlon?”. Odpowiedź była oczywista.
Dlaczego zdecydowaliście się na organizację zawodów w Serocku, a nie w innym miejscu?
Anna Sierpińska: Tutaj są dobre warunki do organizacji tego typu zawodów. Infrastruktura, położenie nad rzeką Narew, lokalizacja miasta niedaleko Warszawy są dużymi zaletami. Poza tym naszym zdaniem brakuje w Polsce imprez na klasycznych dystansach, tzn. olimpijka i sprint. Więc jest potencjał, który mamy zamiar wykorzystać.
Będziecie w jakikolwiek sposób nawiązywać do wcześniejszych edycji zawodów, czy to będzie całkowicie nowe otwarcie?
MP: Będzie to zupełnie nowe otwarcie. Inne dystanse, inne trasy i inni organizatorzy.
Zobacz też:
Robert Gudowski: Inspiracją dla Karkonoszmana był Norseman
Czy przed podjęciem decyzji o organizacji zawodów triathlonowych mieliście styczność z tym sportem?
AS: Na wstępie warto powiedzieć, że od około pięciu lat funkcjonuje na terenie powiatu legionowskiego amatorska drużyna triathlonowa TRI LEVEL, z którą jesteśmy związani od blisko czterech lat. Dlatego triathlon jest nam bliski. Poza treningami indywidualnymi bardzo często spotykamy się na treningach grupowych. Co roku pod okiem założyciela TRI LEVEL – Mirka Zielińskiego, organizujemy się i wyjeżdżamy na zimowe oraz majówkowe obozy triathlonowe. Wiosną, jak tylko temperatura wody pozwala, organizujemy treningi open water. Razem jeździmy też na zawody. Mamy w drużynie zarówno osoby, które debiutowały w tym sporcie dwa lata temu oraz trenujące i startujące od prawie 15 lat.
Czy to będzie Wasz debiut w organizowaniu imprezy tego typu?
MP: Tak, będzie to nasz debiut i duże wyzwanie.
Czy to będzie jednorazowy powrót triathlonu do Serocka?
AS: Nie. Od samego początku założenie było takie, aby triathlon w Serocku zagościł na stałe. Nie będzie to typowa masowa impreza, jakich wiele obecnie jest w Polsce. Po pierwsze ze względu na przepustowość tras i związane z tym bezpieczeństwo i komfort zawodników. Stawiamy na jakość, a nie na ilość. Mamy przekonanie, że cały urok i atmosfera tych zawodów będą tkwiły właśnie w ich kameralności.
Od kiedy trwają zapisy?
AS: Zapisy ruszyły 18 grudnia na stronie www.zapisy.inessport.pl.
Czytaj także:
Radków stałą triathlonową marką
Na jakich dystansach będzie odbywać się rywalizacja?
MP: Serock Triathlon odbędą się na dystansie olimpijskim oraz sprinterskim w konwencji bez draftingu. Na obu dystansach odbędą się też rywalizacje sztafet. Na olimpijce oraz w sprincie są przewidziane, oprócz standardowych klasyfikacji OPEN i wiekowych, też klasyfikacje dla najlepszej mieszkanki i mieszkańca gminy Serock oraz powiatu legionowskiego.
Jak będzie wyglądać trasa?
MP: Start i meta zawodów oraz strefa zmian zlokalizowane będą na plaży w Serocku. Pływanie odbędzie się w rzece Narew na jednej (sprint) lub dwóch (olimpijka) pętlach. Trasa kolarska już na początku może nieco zaskoczyć zawodników. Zanim wyjadą na tzw. prostą, czeka ich wymagający podjazd na ulicy Zdrojowej. Potem jeszcze jeden niewielki wiadukt na wyjeździe z Serocka i będzie można się solidnie rozpędzić. Trasa biegowa będzie wisienką na torcie. Bieg w sporej części odbywać się będzie bulwarami nad Narwią. Zawodnicy do pokonania będą mieć ciekawy podbieg, za to przed samą metą będzie mocno z górki. Zawodnicy na sprincie pokonają jedną pętlę biegową, a na olimpijce dwie.
Przeczytaj też:
„Stryków? A to tam gdzie jest zimna woda”
Jakie są długofalowe cele i plany rozwoju organizatorów Triathlonu Serock?
MP: Naszym celem przede wszystkim jest organizacja zawodów triathlonowych na świetnym poziomie. Chcemy promować nasze miasto i gminę poprzez triathlon oraz rozpowszechniać ten sport wśród mieszkańców gminy i powiatu. Mamy jednak nadzieję przyciągać co roku triathlonistów nie tylko z naszej gminy i powiatu, czy też województwa, ale z całej Polski.
Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne
