Wiadomości

Wylicytuj „legendarne” klapki Adriana Kostery

Adrian Kostera stara się wykorzystywać popularność, którą zdobył po starcie na 10xIM. Rozpoczął akcję charytatywną, w której można wylicytować klapki, w których biegł w Szwajcarii.

Niedawno opublikowałeś film ze zwycięzcą pierwszej licytacji Twoich legendarnych klapek z 10xIM, z informacją, że ponownie trafiają na licytację. Na jaki cel tym razem zostaną przeznaczone te środki?
Niebawem ruszam w kolejną przygodę. Będzie to przebiegniecie tysiąca kilometrów. Wyzwaniu temu towarzyszy akcja charytatywna, przez którą chcę wesprzeć badania nad leczeniem nowotworów. Jeden z moich holenderskich przyjaciół jest niezwykłym sportowcem. Między innymi zdobył złoto olimpijskie w pływaniu długodystansowym. Już podczas tych zawodów zmagał się z białaczką. Z czasem choroba uniemożliwiła mu rozwój zawodowej kariery. Wtedy postanowił przekuć zdolności w coś niezwykłego. Otworzył fundację i zaczął realizować ekstremalne projekty. Na przykład przepłynął 200 kilometrów, przy czym zebrał 6 milionów euro. Cała Holandia tym żyła. W przyszłym roku podejmie się nowego wyzwania. Triathlon na dystansie 200/200/200, czyli 200 kilometrów pływania, następnie tyle samo jazdy na rowerze i tyle samo biegu. Fundacja Maarten van der Weijden wspiera finansowo badania nad leczeniem nowotworów.

Do kiedy trwa licytacja i w jaki sposób można brać w niej udział?
Na moim funpage na Facebook przypisałem właśnie post na górze strony, pod którym można licytować. Licytacja trwa do niedzieli, do godziny 20:00.

Jak ważne są dla Ciebie akcje charytatywne w tej przygodzie ze sportem?
Jest to moja pierwsza, jak dobrze pamiętam. Nie licząc tego, że przy okazji różnych wydarzeń wystawiałem roczny trening pod moją opieką na aukcję. Przygotowując te wyzwanie,  pomyślałem, że szkoda byłoby nie wykorzystać tego potencjału. Obserwuję, jak inni w podobny sposób wykorzystują własne działania do czynienia dobra. Powiem szczerze, że zawsze się bałem zostać posądzony, że wykorzystuję zbiórki charytatywne do autopromocji lub zwiększania zasięgów. Już chyba dorosłem do tego, żeby nie przejmować się opinią innych ludzi i robić po prostu to, co jest właściwe.

Czego Ci życzyć na nadchodzące tygodnie i przed najbliższym wyzwaniem?
Na nadchodzące wyzwanie to chyba tylko tego, abym nie musiał ponownie biec w klapkach.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X