Rozmowa

#TRIpytania do Kaczkowskiej: Nie czułam się gotowa na starty

Wygrała rywalizację AG kobiet w MP duathlon w Rumi. Tym samym znakomicie rozpoczęła sezon Katarzyna Kaczkowska. Z optymizmem patrzy w przyszłość.

Jak czułaś się na trasie?
Było fajnie na trasie. Mimo wszystko dopisała pogoda. Bałam się, że będzie zimno i będą opady deszczu. Na rowerze padał grad, ale jedynie przez dwie minuty. Tutaj jest fajna płaska trasa. Dobrze się startuje.

Czy cały wyścig przebiegł bez komplikacji?
Wszystko wyszło zgodnie z planem. Trochę bałam się gradu, ale popadało i przeszło.

Czy to zwycięstwo może być dobrym prognostykiem do kolejnych startów?
Myślę, że tak. Tutaj był pierwszy sprawdzian. Do tego była forma, bo trochę się tego obawiałam. Nie wiedziałam, w którym jestem miejscu. Miałam wrażenie, że jeszcze nie jestem gotowa na starty, ale okazało się, że jest forma.

Z czego wynikały te obawy?
Po pierwsze zima, podczas której przygotowywaliśmy się do sezonu, obfitowała w zachorowania na covid. Na szczęście to mnie nie dotknęło. Choć po pierwszym szczepieniu miałam strasznie osłabiony organizm. Bałam się tego, bo pojawiały się problemy z oddychaniem. Na szczęście się udało, choć nie udało mi się zrobić zakładek. Więc jeszcze nie czułam się gotowa na starty.

Jakie masz dalsze plany?
Chciałam wystartować w Duathlonie Czempiń w maju, ale został przełożony na wrzesień. Więc już wypadł ten start. Kolejną główną imprezą będzie Challenge Gdańsk na 1/2IM. Potem czekają mnie mistrzostwa Europy w duathlonie, na które dzisiaj się zakwalifikowałam. Następnie kolejną główną imprezą będzie Ironman Tallin.   

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: Przemek Schenk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X