Blummenfelt i Duffy po złocie olimpijskim sięgają po mistrzostwo świata
W Edmonton odbyły się finały serii mistrzostw świata. W wyścigu mężczyzn moc pokazał mistrz olimpijski. Wśród kobiet najlepsza była Taylor Knibb, ale to mistrzyni olimpijska cieszyła się z tytułu.
Kristian Blummenfelt po raz kolejny zastosował taktykę, dzięki której wygrał wyścig podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Zaatakował na ósmym kilometrze biegu, wyszedł na prowadzenie i nie oddał go do mety. W ten sposób Norweg przeszedł do historii jako pierwszy zawodnik, który w tym samym roku zdobył olimpijskie złoto oraz wywalczył tytuł mistrza świata. Na drugim miejscu zameldował się Belg Marten Van Riel, a na najniższym stopniu podium stanął Francuz Leo Bergere. Alex Yee, który przed zawodami był wymieniany wśród faworytów do zwycięstwa zajął zaledwie 11 miejsce. Wicemistrz olimpijski nie ukrywał rozczarowania wyścigiem.
– Dzisiaj nie był mój najlepszy dzień. Nic mnie nie usprawiedliwia. Dałem się siebie wszystko, ale to nie wystarczyło, aby stanąć na podium. Cieszę się, że ponownie mogłem się ścigać – powiedział Alex Yee, który mimo słabszego wyścigu w Kanadzie mógł się cieszyć z trzeciego miejsca w serii mistrzostw świata, choć warto dodać, że przed wyścigiem był liderem klasyfikacji.
To był naprawdę dobry rok
W odmiennym tonie wypowiedział się mistrz olimpijski i świata.
– Muszę przyznać, że to był naprawdę dobry rok. Przed tym sezonem pomyślałem sobie, że się starzeję i nie mam żadnego tytułu. Teraz jestem mistrzem olimpijskim i mistrzem świata! Muszę przyznać, że kiedy zobaczyłem jak Marten jest silny na biegu, nie sądziłem, że dzisiaj wygram.
Belg nie ukrywał radości z podium.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu znalazłem się na podium. Dałem z siebie wszystko. W Edmonton wystarczyło do drugiego miejsca, choć zwycięstwo było naprawdę blisko. Drugie miejsce w Kanadzie i w serii to ogromny sukces.
TOP 5 wyścigu mężczyzn w Edmonton
1 | Kristian | Blummenfelt | NOR | 01:44:14 | 00:18:36 | 00:00:54 | 00:53:37 | 00:00:23 | 00:30:45 |
2 | Marten | Van Riel | BEL | 01:44:14 | 00:18:07 | 00:00:54 | 00:53:58 | 00:00:23 | 00:30:54 |
3 | Léo | Bergere | FRA | 01:44:15 | 00:18:39 | 00:00:52 | 00:53:38 | 00:00:25 | 00:30:44 |
4 | Seth | Rider | USA | 01:44:23 | 00:18:30 | 00:00:54 | 00:53:44 | 00:00:22 | 00:30:55 |
5 | Adrien | Briffod | SUI | 01:44:24 | 00:18:39 | 00:00:52 | 00:53:37 | 00:00:21 | 00:30:57 |
Zacięta walka o podium wśród kobiet
W rywalizacji kobiet najlepsza w Edmonton okazała się Amerykanka Taylor Knibb, która od początku wyścigu narzuciła swoje tempo i do mety już nie oddała zwycięstwa. Z prawie minutową stratą na mecie zameldowała się Francuzka Leonie Periault, która po raz pierwszy w karierze stanęła na podium.
– To wszystko jest dla mnie nowe, a sezon jest po prostu idealny. Zdobycie pierwszego podium jest dla mnie niesamowite. Dziękuję wszystkim za to – powiedziała Francuzka.
Na najniższym stopniu podium stanęła mistrzyni olimpijska Flora Duffy, która o podium w Kanadzie walczyła z Amerykankami Katie Zaferes i Taylor Spivey. Różnice między zawodniczkami były nieznaczne.
– Ciężko się wygrywa wyścigi po Igrzyskach Olimpijskich, bo w zawodach startuje wiele zawodniczek ze świeżą krwią. Nie ukrywam, że myślałem o złocie, ale kiedy zorientowałem się, że Taylor i Leoni są w świetnej formie najważniejsze było dla mnie zdobycie tytułu mistrzyni świata – powiedziała Duffy.
Serię mistrzostw świata wygrała Duffy drugie miejsce zajęła Taylor Knibb, a trzecie Taylor Spivey.
TOP 5 wyścigu kobiet w Edmonton
1 | Taylor | Knibb | USA | 01:54:47 | 00:18:42 | 00:01:08 | 00:58:44 | 00:00:29 | 00:35:46 |
2 | Leonie | Periault | FRA | 01:55:43 | 00:18:52 | 00:01:05 | 01:01:30 | 00:00:26 | 00:33:52 |
3 | Flora | Duffy | BER | 01:56:11 | 00:18:57 | 00:01:04 | 01:01:24 | 00:00:26 | 00:34:22 |
4 | Katie | Zaferes | USA | 01:56:14 | 00:19:01 | 00:01:06 | 01:01:18 | 00:00:27 | 00:34:24 |
5 | Taylor | Spivey | USA | 01:56:16 | 00:18:47 | 00:01:06 | 01:01:30 | 00:00:25 | 00:34:30 |
opracował Marcin Dybuk
foto World Triathlon