Wiadomości

Stępniak i Łagownik Mistrzami Polski w duathlonie

Ostatnim akcentem rywalizacji mistrzostw Polski w ramach Lotto Duathlon Energy w Rumi była rywalizacja elity, juniorów i młodzieżowców. Nie zabrakło radości, złości, a nawet łez.

– Lista startowa jest niesamowita, chyba najlepsza w historii. Mamy triathlonistów i takich zawodników z triathlonu, którzy mają gorsze pływanie i nie mają szans na dystansie olimpijskim, a tutaj mogą rywalizować jak równy z równym. Mam na myśli np. Łukasza Kalaszczyńskiego, Piotra Ławickiego, czy Igora Siódmiaka. Zapowiada się super – dzielił się przemyśleniami Piotr Netter przed zawodami.

Miał rację. Było super! Ten wyścig obfitował w ogromne emocje, ale nie tylko te pozytywne. Oczywiście tych dobrych też nie zabrakło, a nawet było ich więcej.

Mocny bieg

Na pierwszym biegu wyłoniła się główna grupa. Byli w niej: Igor Siódmiak, Piotr Ławicki, Krzysztof Hadas, Kacper Stępniak, Paweł Najmowicz oraz Dominik Dańkowski. Tuż za nimi Maciej Bruździak. Różnice między nimi wynosiły zaledwie kilka sekund.

Czołowa trójka na rowerze

Na trasie rowerowej wykreowała się trójka zawodników, którzy uciekali przed resztą stawki. Byli to Maciej Bruździak, Paweł Najmowicz oraz Kacper Stępniak. Za nimi stworzyła się dziewięcioosobowa grupa pościgowa z Piotrem Ławickim i Kamilem Kulikiem na czele. Niestety na trasie kolarskiej Igor Siódmiak musiał zakończyć rywalizację ze względu na defekt roweru. Najpierw na pierwszej nawrotce, po 5 kilometrach kiedy jechał w pierwszej grupie spadł mu łańcuch. Szybko naprawa i ruszył w pościg. W połowie wyścigu kolarskiego, po nawrotce kolejny raz spadł mu łańcuch i było dla niego po zawodach. Jest to o tyle pechowe dla tego zawodnika, że podobną sytuację miał podczas Podniebnego Duathlonu w Pile. Nie krył zdenerwowania. Na poboczu, kiedy zszedł z trasy rzucał rowerem. 

Zacięta walka do mety

Na ostatnim etapie rywalizacji było już wiadomo, że o medale powalczą: Stępnik, Bruździak i Najmowicz. Paweł na pierwszym odcinku stracił kilka metrów do pozostałych rywali. Kacprowi próbował “zerwać” się Maciej, który wiedział, że Stępniak ma mocną końcówkę. Na ostatnim odcinku wyścigu na czoło wysunął się właśnie Stępniak, który nie dał się już dogonić rywalowi. Tym samym wbiegł na metę z czasem 56:24.

– Jestem bardzo zmęczony. Spodziewałem się tego, że muszę wytrwać pierwszy bieg, aby być w pierwszej grupie z chłopakami, bo nie byłem jakoś super przygotowany do tych zawodów. Udało się – mówił po zawodach Kacper Stępniak, dla którego to było trzecie zwycięstwo odniesione w Rumi, gdzie mieszkał i trenował przez pięć lat.

Czytaj też rozmowę z Katarzyną Kaczkowską

Miał pięć sekund przewagi nad Maciejem Bruździakiem. Pytany czego dzisiaj zabrakło do złota odpowiedział, że niczego, gdyż walka była do końca i on sam bardzo cieszy się ze srebra. Na trzecim miejscu zakończył zawody Paweł Najmowicz z wynikiem 56:35, dla którego to był pierwszy medal mistrzostw Polski seniorów w duathlonie.

– Czułem się mocny i myślę, że to dzisiaj pokazałem. Starczyło na trzecie miejsce. Każdy chce jak najlepiej, więc biorę to miejsce z dużym respektem – dzielił się spostrzeżeniami po zawodach Paweł Najmowicz. I żartował, że tego dnia był najszybszym ojcem. 

Zwycięska Łagownik

Po pierwszym biegu przewodziły Marta Łagownik z Pauliną Klimas. Miały osiem sekund przewagi nad trzecią Joanną Woźniak, która w sobotę rywalizowała w mistrzostwach Polski w biegu na 10 000 metrów. Na rowerze powiększały przewagę nad resztą rywalek. Wynosiła 2:40. Wszystko miał rozstrzygnąć bieg i walka pomiędzy Łagownik i Klimas.

Zwycięsko z tego pojedynku wyszła Marta Łagownik. Zawodniczka z Gdańska wbiegła na metę w czasie 1:02:54. Tym samym wyprzedziła Paulinę Klimas o 13 sekund. Podium uzupełniła Joanna Woźniak z wynikiem 1:05:59.

– Ciesze się, że wygrałam tym bardziej, że ostatnio nie wyglądało to wszystko najlepiej – powiedziała Łagownik na mecie. – Dziękuję także kibicom za doping, a organizatorom za imprezę, w tych trudnych czasach. Lubię startować na szybkiej trasie w Rumi, tym bardziej się cieszę ze złotego medalu.

Rozmowy z zawodnikami oraz szczegółowe wyniki czołówki poszczególnych kategorii wkrótce.

Marcin Dybuk, Przemek Schenk
foto: Przemek Schenk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X