Sprint Triathlon Gdynia: Zwycięska pogoń Kamila Kulika
Rywalizację triathlonową w Gdyni rozpoczęli zawodnicy walczący w sprincie. Z bardzo dobrej strony pokazał się Kamil Kulik, który udowadnia, że wykonał w tym sezonie świetną robotę na treningach.
O godzinie ósmej zmagania zaczęli triathloniści w pierwszej fali (M16 – M40). Na starcie zameldowali się m.in.: Kamil Kulik, czy Paweł Korzeniowski, były świetny pływak, dla którego to był już kolejny start w Gdyni.
– Start w Sprint Triathlon Gdynia traktuję jako formę dbania o zdrowie i dobrą zabawę – powiedział Paweł Korzeniowski. – Namówił mnie kolega, który również startuje. Do tego w okolicy spędzam urlop. Więc na moją decyzję złożyło się kilka czynników. Zapisanie się na zawody zmobilizowało mnie również do tego, aby ruszyć się z kanapy. Dystans sprinterski jest o tyle fajny, że można go pokonać w nieco ponad godzinę. Bardzo dobrze wspominam moje wcześniejsze starty i lubię gdyńską trasę oraz ten moment wbiegania na metę. Już zaplanowałem, że następnego dnia pojawię się na mecie i będę kibicował triathlonistom startującym na pełnym dystansie oraz połówce – obiecał mistrz świata w pływaniu.
Warto też wspomnieć, że zawodnicy z pierwszej fali mieli dobre warunki do ścigania. Temperatura odczuwalna wynosiła około 18 stopni i nie było żadnych opadów.
Dobre pływanie Jakuba Maliszewskiego
Zawodnicy startowali w formule rolling startu. Pierwszy z wody wyszedł Jakub Maliszewski. Zawodnik Trójmiejskiej Akademii Triathlonu przepłynął etap pływacki, z czasem 9:21. Miał cztery sekundy przewagi nad Maćkiem Netterem. Na trzecim miejscu znajdował się Paweł Korzeniowski, który tracił do prowadzącego zawodnika 0:07s.
Gonitwa Kamila Kulika
Pierwszy z T1 wyszedł Maliszewski, mając kilkanaście sekund przewagi nad resztą stawki. Dobrą formę kolarską pokazał Kamil Kulik, który od początku drugiego etapu wyścigu podkręcił tempo. W efekcie po kilku kilometrach dogonił Maliszewskiego i objął prowadzenie.
Ostatecznie Kulik zjechał do T2, z czasem 41:24. Miał siedem sekund przewagi nad Jakubem Maliszewskim.
Utrzymanie prowadzenia
Kamil Kulik dzięki wypracowanej przewadze kontrolował sytuację na biegu i wbiegł na metę z uśmiechem na ustach, z czasem 59:13. Jako jedyny w pierwszej fali złamał 1h.
– Czuję się bardzo dobrze, niedawno startowałem na mistrzostwach Polski, dlatego nie było czasu na odpoczynek. Mimo tego udało się zrobić swoje, więc się cieszę – mówił Kamil Kulik na mecie TriathlonLife.pl
Na drugim miejscu zawody zakończył Jakub Maliszewski. Zawodnik ze Straszyna przekroczył metę, z wynikiem 1:00:59.
– Bardzo się cieszę, to był jeden z moich najlepszych wyścigów. Jestem zadowolony z zaprezentowanej formy – nie ukrywał radości Jakub Maliszewski, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Podium uzupełnił Tomasz Słupik (1:01:50).
TOP5 mężczyzn po I fali
- Kamil Kulik – 59:13
- Jakub Maliszewski – 1:00:59
- Tomasz Słupik – 1:01:50
- Jakub Sawiełajc – 1:02:23
- Krzysztof Kuczyński – 1:02:38
Przebieg trasy
Przemek Schenk
foto: materiały organizatora, Przemek Schenk