Sport wyciągnął go z nałogu

Imprezował do 28 roku życia. Postanowił zmienić życie, bo…chciał zaimponować trenerce, która potem została jego żoną. Zadebiutowali razem w triathlonie, który był też dla niego kluczowy po śmierci ojca. Jednak Cezary Gorgoń patrzy w przyszłość i marzy o Hawajach.