Wiadomości

Sowiński wraca do rywalizacji. Indywidualnie i drużynowo

Portocolom na Majorce to raj triathlonistów i kolarzy. Warunki do treningu są tutaj dobre przez cały rok. Trasy rowerowe prowadzą przez idylliczne wzgórza Majorki, których szczególnym wyzwaniem jest spektakularna, pięciokilometrowa  wspinaczka do klasztoru Sant Salvador. Nachylenie podjazdu to sześć procent. Trasa biegowa usytuowana jest w pięknym starym mieście Portocolom, wzdłuż plaż i małych piaszczystych zatok, aż do nawrotki przy latarni morskiej.
 

Indywidualnie i drużynowo

Rywalizacja w trakcie Triathlom Portocolom odbędzie się na dwóch dystansach. Dłuższy 111 kilometrowy poddzielony jest na kilometr pływania, 100 kilometrów jazdy na rowerze i 10 kilometrów biegu. Krótszy, to połowa wspomnianego dystansu. Oprócz rywalizacji indywidualnej zawodniczki i zawodnicy ścigać się będą drużynowo. Klasyfikowane będą ekipy damskie, męskie i mieszane. Jedną z nich jest Team Triangle Sports, którego trenerem jest Rafał Medak. W skład ekipy wchodzi m.in. Miłosz Sowiński.

– Już nie mogę się doczekać niedzielnej rywalizacji powiedział Miłosz. – Jestem w dobrej formie i mam nadzieję, że pokażę na co mnie stać podczas wyścigu.

– Miłosz dobrze przepracował ostatnich kilka tygodni – dodaje Rafał Medak. – To pierwszy start w sezonie i będzie to dobry test, aby potwierdzić nad czym mamy się skupić. Ale to nie znaczy, że nie walczymy o podium. Każdy start jest ważny i będzie to walka o jak najlepsze miejsce. Obok Polaka w TTS rywalizować będzie Chris Standidge, a zawodniczki to Céline Schaerer i Katherine Renouf.

 

– Dziewczyny to świetne pływaczki i oczekuję, że wyjdą z wody w czubie. Może nawet na dwóch pierwszych miejscach – twierdzi Medak. – Obie także są mocne na rowerze. Dla Céline to będzie pierwszy start po kontuzji. Katherina dobrze biega, a krótki dystans może być jej dodatkowym atutem.
 

Walka podczas biegu

Mocne strony Miłosza już poznaliśmy. Warto jednak podkreślić, że zarówno on jak i Chris są dobrymi pływakami. I jeszcze lepszymi kolarzami.

– Przewiduję, że wyścig rozstrzygnie się podczas biegu – mówi Rafał. – A Miłosz i Chris będą gotowi na bitwę. Obaj dobrze przepracowali zimę. Sowiński na Gran Canaria, a Standidge w Tajlandii. Zobaczymy w niedzielę, na co ich stać. 

Rafał Medak przyznaje, że liczy, iż drużyna rywalizację zakończy na podium.

 

Dawid Majakowski

 

 

 

 

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X