Rozmowa

Rebelia Underground Triathlon – triathlonowy trening z rywalizacją

W niedziele w cieniu inauguracji cyklu Garmin Iron Triathlon odbyła się kolejna edycja treningu Rebelia Underground Triathlon. Organizatorka Magdalena Mendel opowiada o całym wydarzeniu. Do tego zapowiada następną odsłonę imprezy.

Jak oceniasz jako organizator niedzielne wydarzenie Rebelia Underground Triathlon?
Absolutnie wyjątkowo! Wspólnie z zawodnikami, kibicami i całym otoczeniem stworzyliśmy event, w którym chyba każdy świetnie się odnalazł. Mamy sportowe ściganie na naprawdę wysokim poziomie. Spędzamy czas w formie i z osobami, które uwielbiamy. Wyszedł nam z tego trochę triathlon sprzed około 20 lat.

Jakie były założenia tego treningu w warunkach rywalizacji?
Tym razem zaprosiliśmy zawodników na dystans 1/8 IM. W wodzie wszyscy mieli do pokonania jedną pętlę. Następnie w tradycyjnej strefie zmian zabierali rowery i ruszali na etap kolarski, częściowo pokrywający się z zawodami Triathlon Polska. Na koniec jedna pętla biegowa. W sumie wystartowało 37 zawodników. Okoliczne warunki pozwalają zorganizować trasę tak, aby była widowiskowa dla kibiców. Każdy łącznie ze startem i metą pojawił się w tym samym miejscu na zaledwie 1/8 IM aż pięć razy. Dwa tygodnie wcześniej dystans był dwukrotnie dłuższy. Więc mieliśmy odpowiednio dwie pętle na pływaniu i bieganiu oraz nieco inaczej ułożoną trasę rowerową.  

Jaki był zamysł organizacji Rebelia Underground Triathlon?
Każdemu z nas mocno brakował tradycyjnych zawodów, do których klimatu i rywalizacji bardzo się przyzwyczailiśmy w poprzednich sezonach. Chcieliśmy zatem zorganizować coś w mniejszym wydaniu na własnym podwórku. Taki był plan. Natomiast to wszystko, co działo się w kolejnych tygodniach, zdecydowanie przerosło nasze jakiekolwiek oczekiwania, czy założenia. W organizację treningów bardzo aktywnie włączyli się zawodnicy, którzy na każdym kroku służą pomocą, angażując nawet znajome firmy. To niesamowite, że na dziś wokół Rebelii pojawiło się aż dwunastu Partnerów. Ufundowali dla zawodników, nie tylko z czołówki mnóstwo nagród. Ostatnio na trening przyjechali z własnej inicjatywy profesjonalni fotoreporterzy, a pamiątkowy film nakręciliśmy przy wykorzystaniu drona. Mamy i będziemy mieli dzięki temu na pewno co wspominać!

Zobacz też:

Jan Frodeno pokazał goły tyłek, bo…

Co należy do największych atutów tego typu wydarzeń?
Myślę, że przede wszystkim klimat, który razem stworzyliśmy. Tutaj każdy pojawia się, by startować, kibicować,  czy pomóc w roli wolontariusza, bo po prostu chce. Ludzie angażują się w pełni z własnej inicjatywy. Fakt, że tworzymy to wspólnie od czegoś bardzo małego, mocno sprzyja tym wszystkim pięknym emocjom. Przytoczę jedną historię. Podczas poprzedniego treningu na etapie kolarskim Roksana Słupek złapała gumę. Pewnie musiałaby w tym momencie zakończyć trening. Kiedy zauważył to jeden z kibiców, którego tata startował razem z nami, od razu podjechał. Wypiął koło z własnego roweru i przekazał Roksi. Ta z uśmiechem na twarzy mogła pojechać dalej. Właściwie w ten sposób w jednej krótkiej opowieści moglibyśmy podsumować, jak to u nas wygląda. Ludzie są dla ludzi. Niby to proste, a takie wyjątkowe.  

Jak narodził się pomysł na organizację tego wydarzenia?
Wszystko rozpoczęło się z inicjatywy Roberta Stępniaka, który jakiś czas temu zadzwonił do znajomych triathlonistów i zaprosił na wspólne treningowe ściganie do Borówna. Otoczenie szybko podchwyciło temat. W każdym kolejnym tygodniu zawodników było coraz więcej. Ostatecznie Robert zrealizował trzy takie wydarzenia i poinformował, że chciałby przekazać pałeczkę dalej. Długo się nie zastanawialiśmy i wspólnie z Michałem Dembkiem przybiliśmy piątki, umawiając się na realizację kolejnych takich treningów.

Rebelia Underground

Zajrzyj do:

Marcin Ławicki: Chcę być najlepszy w Polsce w Ironmanie

Jaki jest oddźwięk od zawodników po starcie?
Bardzo pozytywny! Triathloniści są naprawdę wyjątkowymi ludźmi! Przyjaciele, znajomi oraz część nowych osób, które mieliśmy okazję spotkać po raz pierwszy właśnie na plaży w Borównie, przekazują ze swojej strony cały czas mnóstwo dobrej energii. Otrzymujemy nieskończenie wiele budujących wiadomości, za które raz jeszcze bardzo dziękujemy. To naprawdę czuć na każdym kroku, że wspólnie stworzyliśmy wydarzenie pełne sportowych i przyjacielskich emocji.

Planujecie kolejne tego typu wydarzenia?
Tak! Chcemy się spotkać jeszcze dwa razy. Sprawdziliśmy wcześniej kalendarz i zaznaczyliśmy ważną dla wielu z nas datę, czyli sierpniowy weekend z zawodami Triathlon Polska. Idealnie się złożyło, że organizując wspólny trening co dwa tygodnie, ostatecznie po czterech takich startach i kolejnych dwóch tygodniach przerwy spotkamy się w tym samym miejscu, w Borównie właśnie na zawodach, na które wielu z nas z niecierpliwością oczekuje od roku!

Wyniki Top3:

Mężczyźni:

  1. Tomasz Marcinek – 56:51
  2. Jakub Rymer – 1:02:24
  3. Krzysztof Łopuszyński – 1:03:12

Kobiety:

1. Rita Biskupska – 1:09:23
2. Natalia Bentkowska – 1:13:01
3. Magdalena Mendel – 1:13:29

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: Piotr Wargacki, Pasja-Ma

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X