Wiadomości

Odległe miejsce Anny Lechowicz, która przyznaje, że IRONMAN uczy pokory

Przed mistrzostwami świata na Hawajach pojawiało się wiele głosów, że Ania Lechowicz jest jedną z tych osób z polskiego obozu, które mogą powalczyć o TOP3 w kategorii wiekowej. Niestety, tym razem na przeszkodzie stanęły problemy żołądkowe.

Anna Lechowicz już przed imprezą była świadoma skali trudności, jaka niesie się za tą renomowaną imprezą. Podkreślała to, będąc już na miejscu i aklimatyzując się przed wyzwaniem.

Był na początku mały jetlag, ale nie sprawiał dużych problemów. Chodzimy spać o 20-21, a wstajemy o czwartej rano. Dwie godziny później wschodzi słońce, więc można zacząć treningi. W czwartek będziemy musieli wstać o trzeciej rano, dlatego taki tryb spania Nam nie przeszkadza. Jeśli chodzi o aklimatyzację treningową, to nie mam dużych problemów na bieganiu ani na rowerze. Jeździ mi się w miarę dobrze. Cały czas ten wiatr się zmienia. Dlatego ciężko powiedzieć, ile kilometrów będziemy mieli na trasie pod wiatr, a ile z wiatrem. Na szczęście dla wszystkich warunki będą takie same. Na pewno obserwujemy pogodę, żeby mieć jak największą orientację, w jakich warunkach przyjdzie nam się zmierzyć podczas zawodów. Wszystko okaże się w czwartek. Każdy przed zawodami wiedział, że to będą trudne zawody i kto tu przyjedzie. Na razie w naszym obozie panuje duży spokój. Nie ma takiego napięcia przedstartowego – mówiła Ania Lechowicz na kilka dni przed zawodami, specjalnie dla TriathlonLife.pl.

Dobre nastawienie przed startem

Przed MŚ na Hawajach Ania Lechowicz notowała dobre wyniki na zawodach. Jednym z ostatnich testów przed Koną był Ironman 70.3 Duisburg, gdzie Polka zajęła drugie miejsce OPEN. Po tamtych zawodach podzieliła się informacją, z jakim nastawieniem stawi się na start, na Hawajach. Czuć było z wypowiedzi wielką pokorę przed tymi zawodami.

Wiem, że mogę po sobie dużo oczekiwać. Mam nadzieję, że nie popełnię błędów na Hawajach. Choć istnieje taka możliwość. Jeśli ktoś walczy o najwyższe lokaty, to nawet na poziomie AG idzie na duże ryzyko oraz przekracza własne granice wytrzymałości. Jak się uda, to będzie super. Jeśli nie, to będę szła (śmiech). Mimo wszystko będę spełniona i stwierdzę, że podjęłam ryzyko. Chyba tego bym sobie życzyła, żeby ono przyniosło efekty. Można mi też życzyć, abym nie złapała żadnej kontuzji, bo trochę boli mnie kolano. To mnie niepokoi – mówiła Ania Lechowicz, w rozmowie z TriathlonLife.pl.

Daleko po pływaniu

Ania Lechowicz wyszła z wody na 52 miejscu w kategorii wiekowej, z czasem 1:08:41. Na tamtym etapie wyścigu traciła do prowadzącej 12:06. Już po wyjściu z T1 zanotowała spory awans i przesunęła się o 18 pozycji.

Dalsza walka

Na rowerze Ania Lechowicz walczyła o każde miejsce. Po pierwszych kilometrach jechała na 24 pozycji. Zniwelowała stratę do prowadzącej, do 9:38. Na kolejnych odcinkach trasy Polka jechała w okolicach 21-22 miejsca, a na 50 km wskoczyła na 14 lokatę. Po kolejnych 17 kilometrach traciła jedynie dwie sekundy do TOP10. Niestety, potem zaczęła spadać w kwalifikacji o kilka pozycji. Ostatecznie w T2 zameldowała się z czasem 6:46:41, co dawało 25 miejsce.

Na biegu niestety, kilka zawodniczek wyprzedziło Polkę, która zjawiła się na mecie, z wynikiem 10:51:31. Ten rezultat uplasował Anię Lechowicz na 33 miejscu w K35-39.

Do 70 kilometra na rowerze wszystko szło według planu. Wtedy nagle dostałam bólu żołądka. W takim stopniu odbiło się to na rowerze, że same rozjazdy robiłam mocniejsze. Ciężko mi się jechało spowrotem. Od 120 kilometra już nic nie jadłam. Na rowerze też zwymiotowałam dwukrotnie. Myślałam, że nie dam rady biec. Chciałam zejść z trasy przez pierwsze osiem kilometrów biegu. Po prostu Ironman uczy pokory – opowiadała Ania Lechowicz tuż za metą, w rozmowie z TriathlonLife.pl.

Start Lechowicz w liczbach

pływanie: 1:08:41 / T1: 2:41 / rower: 5:35:20 / T2: 6:15 / bieg: 3:58:37 / finisz: 10:51:31  

Przemek Schenk
rozmawiał na miejscu: Jacek Marciniak
foto: Jacek Marciniak, materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X