Wiadomości

Puchar Świata Miyazaki. Bruździak najlepszy z Polaków

W Japonii zawodnicy elity rywalizowali w ramach Pucharu Świata. Na starcie nie zabrakło reprezentantów Polski.

Ten wyścig był jednym z ostatnich tegorocznych wydarzeń w kalendarzu World Triathlon. O dobre wyniki powalczyli m.in.: Maciej Bruździak, Kamil Kulik oraz Kuba Gajda. Musieli rywalizować z takich zawodnikami jak: Yanis Seguin, czy Kenji Nener.

Temperatura odczuwalna wynosiła 19.3°C, a wody: 22°C. Natomiast zawodnicy mieli do pokonania 750 m pływania / 20 km jazdy na rowerze / 5 km biegu.

Zwycięski Francuz

Najlepiej na trasie odnalazł się Maxime Hueber-Moosbrugger. Reprezentant Francji zameldował się na mecie, z czasem 53:59. Okazał się szybszy od Bena Dijkstry o osiem sekund. Natomiast trzeci był Kenji Nener (54:19).

TOP5 mężczyzn

  1. Maxime Hueber-Moosbrugger (FRA) – 53:59
  2. Ben Dijkstra (GBR) – 54:07
  3. Kenji Nener (JPN) – 54:19
  4. Yanis Seguin (FRA) – 54:25
  5. Valentin Morlec (FRA) – 54:26

Udany start Bruździaka

Najlepszym z reprezentantów Polski był Maciej Bruździak. Pokonanie trasy zajęło mu 55:04.

Pływanie – 8:49

T1 – 1:00

Rower – 29:20

T2 – 00:22

Bieg – 15:33

Finisz – 55:04

Wyniki pozostałych Polaków

Kuba Gajda ukończył zawody na 16 miejscu, meldując się na mecie, z wynikiem 55:14

Pływanie – 9:04

T1 – 00:57

Rower – 29:40

T2 – 00:19

Bieg – 15:14

Finisz – 55:14

Natomiast Kamil Kulik pokonując trasę w 55:29, skończył zmagania na 20 pozycji.

Puchar Świata Miyazaki zakończyłem na 20. miejscu! Miałem przyzwoity wyścig, ciężko pracowałem w grupie pościgowej i nie miałem wystarczającej prędkości w nogach, aby walczyć o wyższe lokaty. Ogólnie jestem całkiem zadowolony po ostatnim zepsutym wyścigu w Korei. Teraz w końcu nadszedł czas, aby wrócić do domu po długim okresie obozów i wyścigów, aby przygotować się do ostatniego wyścigu sezonu – pisał Kamil Kulik po tych zawodach, w mediach społecznościowych.

Pływanie – 9:14

T1 – 00:56

Rower – 29:32

T2 – 00:19

Bieg – 15:28

Finisz – 55:29

Przemysław Schenk

fot. Kamil Kulik FB

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X