Wiadomości

PŚ Arzachena. Kolejna wygrana Luisa

Po rywalizacji kobiet w Arzachenie przyszedł czas na mężczyzn. Rywalizacja stała na wysokim poziomie, a kwestia wygranej rozstrzygnęła się na ostatnich metrach.

Jednym z faworytów przed zawodami bez wątpienia Francuz Vincent Luis, który wcześniej wygrał w Hamburgu oraz Czechach. Chciał we Włoszech potwierdzić dobrą formę. Udało się! Choć nie miał łatwo, mając takich rywali jak: Alistair Brownlee, czy Kristian Blummenfelt. Startowali też Polacy. Jak przebiegała rywalizacja?

Szybkie pływanie Luisa

Vincent Luis najszybciej wyszedł z wody. Pokonał pierwszy etap rywalizacji w czasie 8:49. Tuż za nim znajdowali się: Niemiec Jonas Schomburg ze stratą dwóch sekund oraz Francuz Pierre Le Corre, który tracił do rodaka 3s. A jak poradzili sobie Polacy?
Mateusz Głuszkowski wyszedł z wody na 11 pozycji z wynikiem 9:08. Maciek Bruździak pokonał etap pływacki z czasem 9:20. To dawało mu 20 miejsce.

Równo na rowerze

W porównaniu do rywalizacji kobiet, Luis nie jechał samotnie na części kolarskiej. Do niego dojechali inni zawodnicy. Już na pierwszej pętli Francuz tworzył pierwszą grupę z ośmioma innymi triathlonistami. Wśród nich znajdowali się m.in.: Kristian Blummenfelt, Pierre Le Corre, Jonas Schomburg, czy Alistair Brownlee. Różnice wynosiły 1-2 sekundy. Na tym etapie Głuszkowski i Bruździak prasowali się odpowiednio na 48 i 49 miejscach. Tracili do prowadzącego 1:03 i 1:09. Prowadząca grupa utrzymywała się do końca etapu kolarskiego. Choć pierwszy tę część trasy ukończył Norweg Kristian Blummenfelt z czasem 39:23. Z jednosekundową stratą za nim znajdowali się: Szwed Gabriel Sandor, Francuz Vincent Luis, Austriak Leon Pauger, Francuz Leo Bergere i Brytyjczyk Alistair Brownlee.
Mateusz Głuszkowski ukończył trasę kolarską z czasem 42:32. To go plasowało na 44 miejscu.  Maciej Bruździak znajdował się na 56 pozycji, tracąc 3:35 do prowadzącego zawodnika.

Decydujący bieg

O końcowym rezultacie wyścigu miał zadecydować bieg. Już na pierwszej pętli biegowej reszcie stawki urwała się trójka w składzie: Lusi, Blummenfelt i Hiszpan Antonio Serrat Seoane. Na czwartym miejscu znajdował się Brownlee ze stratą 13 sekund. Jednak na finiszu najmocniejszy okazał się Vincent Luis. Finalnie przekroczył linię mety z czasem 54:25. Tym samym wyprzedził Kristiana Blummenfelta (54:30) oraz Alistaira Brownlee (54:46).
Maciej Bruździak zameldował się ma mecie na 56 miejscu ze stratą 6:15 do zwycięzcy. Mateusz Głuszkowski ukończył zawody na 58 pozycji z czasem 1:01:37.

TOP 10 mężczyzn

1 #1

Vincent Luis

FRA

00:54:25

00:54:25

 

2 #4

Kristian Blummenfelt

NOR

00:54:30

00:54:30 +00:00:05

 

3 #36

Alistair Brownlee

GBR

00:54:46

00:54:46 +00:00:21

 

4 #15

Antonio Serrat Seoane

ESP

00:54:56

00:54:56 +00:00:31

 

5 #2

Gustav Iden

NOR

00:55:03

00:55:03 +00:00:38

 

6 #9

Léo Bergere

FRA

00:55:10

00:55:10 +00:00:45

 

7 #34

Tim Hellwig

GER

00:55:17

00:55:17 +00:00:52

 

8 #6

Matthew Mcelroy

USA

00:55:20

00:55:20 +00:00:55

 

9 #7

Pierre Le Corre

FRA

00:55:20

00:55:20 +00:00:55

 

10 #27

Gabriel Sandör

SWE

00:55:21

00:55:21 +00:00:56

 

Wyniki Polaków

56 Maciej Bruździak 1:00:40

58 Mateusz Głuszkowski 1:01:37

Przemek Schenk
foto: triathlon.org

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X