Paweł Młodzikowski liczy na start A w październiku

#TRInujeboLUBIE Chce z każdym rokiem podnosić poziom sportowy. Dlatego nie przestał trenować. Liczy na start w docelowych zawodach, choć w dalszej perspektywie Paweł Młodzikowski myśli o Hawajach.

Dlaczego trenujesz pomimo koronawirusa?
Trenuję, ponieważ cel pozostaje niezmienny, czyli być coraz lepszym w przyszłości. Kiedyś odbędą się zawody, jeśli nie w tym, to w przyszłym roku. Chcę być poziom wyżej, kiedy to nastąpi. Choć mam nadzieję, że mój start A planowany na październik dojdzie do skutku. Systematyczny trening i przesuwanie granic własnych możliwości sprawia mi dużo przyjemności.

Co robisz w przypadku problemów z mobilizacją?
Zwykle nie mam problemów  z motywacją, lecz każdy ma jakieś gorsze dni. Wtedy myślę o rywalizacji i chyba jak każdy triathlonista o starcie na mistrzostwach świata na Hawajach. Wówczas wszystkie wątpliwości się rozpływają i motywacja wraca.

 

Za co lubisz triathlon?
Triathlon jest wspaniałą dyscypliną. Zmienność sportów oraz świetna atmosfera zawodów urzekły chyba nie jedną osobę. Poza tym sam trening i podnoszenie poziomu sportowego daje dużo satysfakcji i samozadowolenia.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne