Rozmowa

Ola Krawczyk wystartuje w MP w Białymstoku i Malborku

Sytuacja pandemiczna odcisnęła piętno na jej planach startowych. Jednak nie próżnowała. Realizowała wiele wyzwań oraz wróciła do surfingu. Obecnie Aleksandra Krawczyk szykuje się do MP na pełnym IM, a formę sprawdzi w Białymstoku.

Sytuacja pandemiczna bardzo zmieniła Twoje plany startowe na ten sezon. Które zawody wypadły z kalendarza?
Sezon startowy miałam rozpocząć w marcu zawodami na dystansie olimpijskim na Cyprze. Później wypadły zawody 70.3 w Graz, Enea 5150 w Warszawie, 1/2 Ironmana w Suszu i 1/2 Ironmana w Bydgoszczy oraz 70.3 w Gdyni.

Jak to wpłynęło na Ciebie mentalnie?
Pogodziłam się z tym, że życie jest pełne niespodzianek i nie zawsze wszystko idzie w zgodzie z naszymi planami.

Czy pojawiły się wątpliwości z wystartowaniem w triathlonie w tym roku?
Oczywiście, że tak. Spodziewałam się, że nie wystartuję już w tym roku.

Jednak mimo braku startów nie próżnowałaś. Jakich wyzwań się podejmowałaś?
Zupełnie nie próżnowałam. Wykorzystałam ten zastój z zawodami na realizację własnych szalonych pomysłów. W maju przebiegłam 65 kilometrów. W czerwcu przejechałam na rowerze pierwsze 200 kilometrów, a w lipcu 300 kilometrów, a w ostatnią niedzielę przepłynęłam 10 kilometrów.

Skąd czerpałaś pomysły na kolejne akcje?
Spontanicznie rodziły się w mojej głowie.

Poza różnymi wyzwaniami to podczas niedawnego urlopu pielęgnowałaś miłość do sportów wodnych. Jak wyglądały Twoje surferskie treningi?
Na krótkim urlopie trafiłam na tak idealne warunki pogodowe, że nie mogłam się oprzeć, aby nie sprawdzić, czy pamiętam, jak się surfuje. Zauważyłam, że wiosłowanie rękoma na desce można ćwiczyć chwyt wody i przy okazji wzmocnić mięśnie rąk i korpusu. Po powrocie z urlopu kupiłam deskę surfingową. Od tamtej pory pływam kilka razy w tygodniu.

https://triathlonlife.pl/korzeniowski-wraca-do-plywania-ale-o-triathlonie-nie-zapomina/
 

Zobacz też:

Korzeniowski wraca do pływania, ale o triathlonie nie zapomina

Czy takie oryginalne urozmaicenia treningowe mogą przynieść pozytywny skutek na trasach triathlonowych?
Oczywiście, zauważyłam dużą poprawę w technice pływania. Wykorzystując mniej energii,  zaczęłam szybciej pływać.

Twoim pierwszym startem triathlonowym będą MP w Białymstoku. Jak obecnie przebiegają treningi?
Zawody w Białymstoku nie są startem A tego sezonu. Obecnie jestem w trakcie przygotowań do mistrzostw Polski na dystansie długim w Malborku, które mają odbyć się we wrześniu. Start w Białymstoku będzie wisienką na torcie intensywnego dwutygodniowego bloku treningowego. Zostało raptem kilka dni do pierwszych zawodów, a ja nie zwalniam. Mam już za sobą ponad 37 godzin treningów.

Z każdym dniem rośnie ekscytacja z możliwością wystartowania, czy raczej pojawia się lekki stres?
Na razie jestem tak skupiona nad realizacją planu treningowego, że nie zastanawiam się nad tym, co mnie czeka w niedzielę. Pewnie jak dojadę już na miejsce, poczuję atmosferę zawodów, to pojawią się pozytywne emocje i ekscytacja.

Jak będą wyglądać te ostatnie dni przed startem?
Bardzo intensywnie. Nie tylko treningowo, ale także bardzo pracowicie. Mam nadzieję, że przynajmniej w sobotę po południu złapię chwilę oddechu, aby nacieszyć się nadchodzącym startem.

Z jakim nastawieniem staniesz na starcie w Białymstoku?
Pozytywnym. Mam nadzieję, że po tak długiej przerwie pamiętam, jak się ściga w zawodach (śmiech).

Czy poza tymi zawodami masz już zaplanowane kolejne starty do Malborka?
Tak, start na dystansie 1/4 w Nieporęcie i potem już będą MP na dystansie długim w Malborku.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X