Piwo po, szkodzi czy pomaga?
Pić czy odstawić? Jaki wpływ na regenerację ma złocisty trunek. Przedstawiamy kilka niezbędnych informacji, które pomogą podjąć dobrą decyzję.
Utarło się, że piwo sprawdza się jako świetny napój po ciężkim wysiłku, szczególnie po zawodach. Wykorzystują to często producenci tego alkoholu.
Na mecie zawodów coraz częściej zdarza się, że oprócz tradycyjnego banana i izotonika możemy także napić się piwa. Jest ono przeważnie przekazywane w ramach współpracy organizatora ze sponsorem, który w ten sposób promuje produkt jako świetny napój po wymagających zawodach. Czy jednak rzeczywiście tak jest?
Piwo nie nawadnia
Trzeba wiedzieć, że piwo nie jest napojem izotonicznym, tylko hipertonicznym. Ma większą osmolalność niż płyny w naszym ciele. Jest bogate w kalorie, jednak znaczna część z nich nie będzie mogła być rozłożona do cukrów prostych, co za tym idzie wykorzystana w procesach energetycznych. Największym wrogiem sportowca w piwie jest oczywiście alkohol. Ma między innymi właściwości diuretyczne, czyli moczopędne. To sprzyja odwodnieniu organizmu.
Alkohol nie sprzyja regeneracji
Według badań opublikowanych w Journal of Applied Physiology nie można jednoznacznej stwierdzić, że alkohol bezpośrednio zmniejsza możliwości naszego organizmu względem ilości magazynowanego glikogenu. Wyniki wskazywały jednak, iż w czasie, kiedy w krwi badanych było większe stężenie alkoholu, były też mniejsze zapasy glikogenu względem sytuacji, kiedy alkohol został całkowicie poddany metabolizmowi. Mimo takiej samej podaży węglowodanów. W badaniach podawano jednak sportowcom znacznie większe ilości alkoholu niż zawiera jedno piwo wypite po zawodach1. Inne badania z 2014 roku wskazują, że alkohol upośledza syntezę białek, co za tym idzie regenerację mięśni w przypadku jego bezpośredniego spożycia po wysiłku. Podobnie jak w poprzednich badaniach takie rezultaty miały miejsce w przypadku wypicia znacznych ilości alkoholu2.
Piwo jako nagroda za trudy zawodów
Myśl o złocistym trunku, który będziemy mogli wypić za linią mety, może sprawić, że łatwiej nam będzie wykrzesać z siebie siły w kryzysowym momencie, aby dotrzeć do upragnionego finiszu. Wspólne wypicie piwa po zawodach sprzyja integracji z innymi uczestnikami imprezy czy członkami naszego teamu.
- Warto wiedzieć: Jak wyglądają kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie w Tokio
Podsumowując, wypicie jednego piwa raz na jakiś czas po treningu czy zawodach nie zaszkodzi nam w odczuwalny sposób. Warto tylko pamiętać, żeby uzupełnić utracone płyny i kalorie w standardowy sposób, nie tylko piwem.
Rafał Amborski
Foto pablo.buffer.com
1https://www.physiology.org/doi/full/10.1152/japplphysiol.00115.2003
2 https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0088384