Wiadomości

Robert Wilkowiecki w TOP3 Ironman Cozumel

W Meksyku zawodnicy rywalizowali w ograniczonej formule bez pływania ze względu na złe warunki atmosferyczne. Na starcie zameldowało się dwóch Polaków.

Pierwsze przesłanki o problemach i widmie odwołania pływania pojawiły się w piątek, kiedy odwołano oficjalny trening pływacki z powodu dużych fal i silnego wiatru. Organizatorzy liczyli na poprawę pogody, ale to nie nastąpiło. Dlatego ostatecznie zawodnicy rozpoczęli wyścig od etapu kolarskiego i startowali według numerów z listy startowej co 15 sekund.

Na starcie stawili się m.in.: Robert Wilkowiecki oraz Jacek Tyczyński. Walczyli z takimi zawodnikami jak: Sebastian Kienle, Leon Chevalier, czy Chris Leiferman.

Szybki Francuz, Wilk lepszy z Polaków na rowerze

Na pierwszych 39 kilometrach trasy kolarskiej prowadził Arnaud Guiloux, który był minimalnie szybszy od Sebastiana Kienle. Natomiast Robert Wilkowiecki znajdował się na piątym miejscu ze stratą 22 sekund do prowadzącego zawodnika. Na tamten moment Jacek Tyczyński był 23 (+4:27).

Na kolejnych kilometrach Francuz z Kienle rotowali się na pierwszym miejscu, a ostatecznie w stawce przy zjeździe do strefy zmian przewodniczył Leon Chevalier, z czasem 3:58:43. Wyprzedzał Chrisa Leifermana (+3:14) oraz Sebastiana Kienle (+4:17).

Robert Wilkowiecki etap kolarski kończył na 15 pozycji (+14:21), a Jacek Tyczyński był 23 (+26:49).

Odrabianie Wilka na biegu

Na trasie biegowej z dobrej strony pokazał się Wilk, który odrabiał sukcesywnie straty, co zaowocowało trzecim miejscem, z czasem 6:54:27. Ustąpił jedynie Leonowi Chevalierowi oraz drugiemu Chrisowi Leifermanowi.

TOP5 mężczyzn

  1. Leon Chevalier (FRA) – 6:42:31
  2. Chris Leiferman (USA) – 6:52:01
  3. Robert Wilkowiecki – 6:54:27
  4. Sebastian Kienle (GER) – 6:54:41
  5. Henrik Goesch (FIN) – 6:56:07

Liczby Wilka

Rower – 4:13:05

T2 – 1:36

Bieg – 2:39:47

Finisz – 6:54:27

Wynik Tyczyńskiego

Natomiast Jacek Tyczyński skończył wyścig na 17 miejscu, z wynikiem 7:27:03.

Rower – 4:23:36

T2 – 3:22

Bieg – 3:00:05

Finisz – 7:27:03

Przemek Schenk
foto: materiały prasowe

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X